Mateusz Szczurek – człowiek bez politycznej przeszłości, młody, do tej pory znany głównie z komentowania finansów - da sobie radę na czele resortu?
Dr Robert Polaczek: Leszek Balcerowicz też wchodził na to stanowisko bez politycznego zaplecza, jako ekspert. Szczurek pewnie taką właśnie rolę ma odegrać – zająć się typowo technicznymi zadaniami w przygotowaniu najważniejszych projektów rządu. A jako ekonometryk na zależnościach finansowych się zna. Do niego będzie należała praca, rozgrywkami politycznymi zajmie się kto inny. Tyle, że bez wsparcia politycznego będzie mu bardzo trudno pod ostrzałem opozycji.
Czytaj o zmianach w rządzie:
Rekonstrukcja rządu: Premier Tusk ogłosił nazwiska nowych ministrów [VIDEO]
Po konferencji premiera Szczurek mówił, że jego zadanie to zapewnienie skoku rozwojowego gospodarce, a podstawą będzie zbilansowana polityka fiskalna. Brzmi pięknie, ale niewiele z tego wynika.
Dr Robert Polaczek: I gospodarka to inny resort. A polityka fiskalna nie była przedmiotem jego kariery naukowej i zawodowej. Chyba, że – jak wielu – definiuje ją bardzo szeroko i ma na myśli budżet państwa, reformę OFE czy próg deficytu budżetowego.
To jego największe wyzwania?
Dr Robert Polaczek: Z pewnością tak. Wprowadzenie Szczurka do ministerstwa finansów, przy jednoczesnym przeniesieniu z niego dotychczasowego wiceministra Grabowskiego, świadczy o tym, że Tusk stawia na fachową, apolityczną, pracę, która ma doprowadzić do realizacji zapowiadanych reform. Szczurek może więc być tymczasowym, typowo zadaniowym ministrem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?