Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eksmisje: ZKZL przesłał już do komorników 127 wniosków

Beata Marcińczyk
Wczoraj przeprowadzono piątą eksmisję z zadłużonych mieszkań komunalnych
Wczoraj przeprowadzono piątą eksmisję z zadłużonych mieszkań komunalnych Waldemar Wylegalski
Komornicy mieli wczoraj pracowity dzień. Od godziny 9 przeprowadzali eksmisje z lokali komunalnych. Pani Bożena w kamienicy przy Alejach Marcinkowskiego mieszkała od 27 lat. Wczoraj wyprowadziła się "na pokój". Wcześniej zadłużone mieszkanie opuścili jej synowie.

- Mówiono mi, że może jakieś mieszkanie się dla mnie znajdzie. Ktoś miał oddzwonić, pismo miało przyjść, ale ani nikt nie oddzwonił, ani nic nie przysłał - mówiła rozżalona.

CZYTAJ TEŻ:
Nastał czas eksmisji
Kolejna eksmisja przy Swobody
Internetowa burza po wywiadzie z Puckiem

Prawdopodobnie jej kłopoty zaczęły się po śmierci męża, kilkanaście lat temu.
- Nie byłam w stanie płacić, bo sam czynsz to 1100 złotych. Do tego prąd i gaz i robiło się 1800. Tym bardziej że już od jakiegoś czasu komornik ściągał z naszych dochodów 800 złotych. Synowie pomagali, jak mogli.

Do pomocy MOPR-u pani Bożena się nie zakwalifikowała. Musiała radzić sobie sama. Znalazła dach nad głową - pokój. Nie będzie więc mieszkać w hotelu pracowniczym na Nowym Mieście, do którego mieli trafiać eksmitowani z tzw. listy 300.

- Ja sobie radę dam. Mam przyjaciół, rodzinę. Nie jestem sama, jak niektórzy. Eksmisja to kolejna przeszkoda w życiu. Muszę ją przejść i żyć dalej - mówiła kobieta.

Wszystkie meble i urządzenia lokatorki zostały spisane. Część z nich zabierze ona, albo jej synowie. Inne trafią do magazynu Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych, który mieści się przy ulicy Ceglanej.

Wczoraj miały być też przeprowadzone dwie inne eksmisje, jedna w śródmieściu, druga na Wildzie, ale komornicy zdecydowali o ich wstrzymaniu.

- Nie znaczy to, że nie zostaną przeprowadzone. Będą, ale w późniejszym terminie - zauważa Magdalena Gościńska, rzecznik prasowy ZKZL.

Wiadomo już, że Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych przekazał komornikom 127 zaakaceptowanych wniosków o eksmisje. Kolejnych 106 jest już przygotowanych do przekazania.

- Czekamy na 32 , które lada dzień powinny nadejść z sądu - dodaje M. Gościńska.
Na razie wykonano pięć eksmisji (łącznie z wczorajszą). Trzy osoby same zapewniły sobie dach nad głową. Jedna trafiła na jedną noc do hotelu pracowniczego.

- W dwóch przypadkach mieszkańcy złożyli prośby, by dać im trochę czasu, i zadeklarowali, że sami się wyprowadzą - informuje M. Gościńska.

Komornicy już wyznaczyli szesnaście kolejnych terminów. Miasto ma zamiar eksmitować z mieszkań komunalnych 303 rodziny - w sumie ponad 600 osób. Są to osoby, które zajmują lokale nielegalnie oraz dłużnicy, którzy mają długi w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Rodziny z dziećmi mają trafić do pomieszczeń tymczasowych, które zapewni im miasto. Tymi, którzy kwalifikują się do pomocy społecznej - zajmie się Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. Inni albo zapewnią sobie sami jakieś lokum, albo trafią do schronisk i noclegowni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski