Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Enea AZS przegrała z Widzewem. Adam Ziemiński nie okazał się uzdrowicielem. Biofarm pokonał Górnika po dramatycznym meczu i dogrywce

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Trener Adam Ziemiński już w debiucie jako trener Enei AZS przekonał się, że podjął się trudnej misji uzdrawiania akademiczek w trakcie sezonu
Trener Adam Ziemiński już w debiucie jako trener Enei AZS przekonał się, że podjął się trudnej misji uzdrawiania akademiczek w trakcie sezonu Fot. Robert Woźniak
Odmienne nastroje w poznańskich zespołach koszykówki po sobotnich meczach. Pierwszoligowi koszykarze Biofarmu Basket po dramatycznym meczu i dogrywce pokonali niedawnego lidera, Górnik Wałbrzych 83:80. Z kolei koszykarki Enei AZS po fatalnej czwartej kwarcie przegrały ważny mecz u siebie z sąsiadem w tabeli PLKK, czyli Widzewem Łódź. Katem akademiczek okazała się ich była rozgrywająca Jazmine Davis (przed meczem podziękował jej kwiatami za poznański okres gry prezes Enei AZS, Paweł Leszek Klepka). Nowy trener poznanianek, Adam Ziemiński, rozpoczął pracę od porażki i od wniosków, że końcówka sezonu może być bardzo stresująca.

Wygrana z Widzewem miała oddalić Eneę AZS od strefy zagrożenia w ekstraklasie i przybliżyć do dziewiątego miejsca, które było celem akademiczek przed sezonem. Tymczasem zamiast zwycięstwa miejscowe zawodniczki dały popis nieskuteczności w czwartej kwarcie, zdobywając tylko siedem punktów i tracąc aż 21. W poznańskim zespole zawodu nie sprawiła jedynie kadrowiczka, Aleksandra Pawlak (21 punktów).

Natomiast w euforii opuszczali halę CityZen kibice Biofarmu. Podopieczni Marcina Klozińskiego poszli za ciosem i po środowym triumfie w Lesznie odnieśli drugie zwycięstwo z rzędu nad wyżej notowanym Górnikiem. Okoliczności były jednak bardzo dramatyczne. W końcówce regulaminowego czasu gry gospodarze roztrwonili 5-punktową przewagę. W dogrywce już też mieli pięć "oczek" straty, ale koncertowa gra w obronie i szalone akcje Marcina Fliegera oraz Dawida Bręka pozwoliły im przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Tym samym Biofarm wrócił do gry o fazę play-off, choć wciąż w tabeli zajmuje miejsce poza pierwszą ósemką.

PLKK: Enea AZS Poznań - Widzew Łódź 69:78 (28:23, 14:19, 20:15, 7:21)
Najwięcej punktów dla Enei: Pawlak 21, Saunders 11, Mfutila 11, a dla Widzewa: Davis 23 i Emery 17.

I liga koszykarzy: Biofarm Basket Poznań - Górnik Wałbrzych 83:80 (28:27, 11:14, 20:15, 14:17, dogrywka 10:7)
Najwięcej punktów dla Biofarmu: Flieger 27, Marek 19, Dawid Bręk 16.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski