Spór dotyczy już tylko 3,5 mln złotych, które firma miała włożyć w samo przygotowanie inwestycji. Gmina odrzuca roszczenia spółki przekonując, że jeżeli wydała pieniądze, to na własne ryzyko. List intencyjny i porozumienie w sprawie opracowania planu nie są bowiem dla żadnego inwestora gwarancją, że radni zagłosują zgodnie z jego interesem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?