W Karpaczu pokrywa śnieżna ma około 50 cm grubości, dzięki czemu czynne są wszystkie wyciągi narciarskie. Podobnie jest w Zieleńcu i Jakuszycach, gdzie miłośnicy nart czy snowboardu mogą liczyć na kilkadziesiąt centymetrów białego puchu. Nieco gorsze warunki panują w Szklarskiej Porębie. Tam wciąż nie uruchomiono wszystkich wyciągów, a warstwa śniegu ma od 25 do 50 cm grubości. Jedno jest jednak pewne: W okolice Wrocławia dotarła zima i prawdopodobnie w najbliższym czasie nie odpuści.
- W ciągu dnia temperatura maksymalna będzie wynosić około minus pięć stopni Celsjusza - mówi Barbara Wrona z IMGW we Wrocławiu. - W nocy, w zależności od zachmurzenia, temperatura spadnie do około minus dziesięciu stopni. Taka pogoda powinna się utrzymać przynajmniej do najbliższej niedzieli. Później niewykluczone, że będzie zimniej.
Dobre warunki narciarskie panują też na Podhalu. W poniedziałek rano na Kasprowym Wierchu leżało 90 cm śniegu. W samym Zakopanem, o 70 cm mniej. Osoby, które na zimowy wypoczynek wybierają się do Bukowiny Tatrzańskiej czy Białki Tatrzańskiej również nie będą miały kłopotu z warunkami do zimowego szaleństwa. Leży tam odpowiednio - 36 i 25 cm śniegu.
Temperatura?
- Przez najbliższe dwa dni temperatura na Podhalu będzie się wahać w granicach od minus sześciu w nocy do minus dwóch stopni w dzień - mówi Grzegorz Baca z IMGW w Krakowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?