Festiwal Nauki i Sztuki otwiera uczelnie i umysły [ZDJĘCIA]

Okazuje się, że by zrobić maść na stłuczenia, zabarwienia i wysypkę wystarczy wazelina, namolina czyli tłuszcz z wełny owczej i odrobina wody. Jeśli dodamy trochę majeranku stworzymy maść majerankową na zatkany nos. I chociaż są rzeczy trudniejsze, jak na przykład zszywanie powierzchniowych ran, to łatwo się ich można nauczyć. Festiwal Nauki i Sztuki otwiera nie tylko drzwi poznańskich uczelni wyższych. Otwiera przede wszystkim umysły wszystkich tych, którzy wezmą udział w prelekcjach i warsztatach.

- Mamy tutaj grupy uczniów ze szkół średnich i gimnazjalnych nie tylko z Poznania, ale też z całej Wielkopolski - mówi Dominika Bazan z działu promocji Uniwersytetu Medycznego. Studenci zachęcali też do profilaktyki, by ustrzec się chociażby przed nowotworem piersi lub jąder. Jednym z ciekawszych warsztatów był kurs szycia chirurgicznego zorganizowany przy współpracy studentów z koła naukowego Chirurgii Ogólnej, Gastroenterologicznej i Mini-Inwazyjnej oraz Oddziału Poznań Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Medycyny IFMSA-Poland. Chętni chcieli wcielić się w postacie chirurgów i wziąć do rąk szczypce i imadło chirurgiczne.

- Ćwiczymy na świńskich nóżkach szycie ran powierzchniowych. Tak naprawdę to podstawy, które można wykorzystać w życiu codziennym - mówiła Agnieszka Ciepły, koordynatorka kursu.

Festiwal Nauki i Sztuki odbywa się w Poznaniu po raz osiemnasty. Tegoroczny trwa przez trzy dni, do 16 kwietnia. To ponad 700 wydarzeń, które przyciągają tłumy chętnych i złaknionych wiedzy. Już dziś można sprawdzić o godz. 12 w Collegium Novum na UAM jak wykrywać kłamstwa, a o godz. 10 w Collegium Biologicum poznać tajemnice seryjnych morderców. Dziś odbędzie się też finał debat oksfordzkich.