Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Finał bez niespodzianki. Wojewódzki Puchar Polski dla Polonii Środa Wielkopolska, która pewnie pokonała Koronę Piaski [Zdjęcia]

Tomasz Barylski
Tomasz Barylski
Nie było zaskoczenia w wielkim finale wojewódzkiego Pucharu Polski. Trzecioligowa Polonia Środa Wielkopolska w deszczowym starciu pewnie pokonała czwartoligową Koronę Piaski 4:0. Organizatorzy zadbali o odpowiednią rangę meczu, na który zaprosili sędziego głównego z Ekstraklasy.Zobacz zdjęcia z finału --->
Nie było zaskoczenia w wielkim finale wojewódzkiego Pucharu Polski. Trzecioligowa Polonia Środa Wielkopolska w deszczowym starciu pewnie pokonała czwartoligową Koronę Piaski 4:0. Organizatorzy zadbali o odpowiednią rangę meczu, na który zaprosili sędziego głównego z Ekstraklasy.Zobacz zdjęcia z finału --->Tomasz Barylski
Nie było zaskoczenia w wielkim finale wojewódzkiego Pucharu Polski. Trzecioligowa Polonia Środa Wielkopolska w deszczowym starciu pewnie pokonała czwartoligową Koronę Piaski 4:0. Organizatorzy zadbali o odpowiednią rangę meczu, na który zaprosili sędziego głównego z Ekstraklasy.

Arbiter z Ekstraklasy sędziował finał w Środzie Wlkp.

Damian Sylwestrzak, główny arbiter finału pomiędzy Polonią Środa Wlkp. a Koroną Piaski jeszcze sześć lat temu wchodził na szczebel centralny, gwiżdżąc na trzecioligowych boiskach w Turzy Śląskiej, Kowarach czy Oświęcimiu. Minęły cztery lata, kiedy Sylwestrzak zadebiutował z gwizdkiem w Ekstraklasie, sędziując mecz ostatniej kolejki Ekstraklasy sezonu 2019/2020. pomiędzy Wisłą Kraków a Arką Gdynia. W poprzednim sezonie arbiter sędziował w 25 meczach Ekstraklasy, 4 I ligi i mecz o Superpuchar Polski.

Warto dodać, że nieco wcześniej, w kampanii 2018/2019 pochodzący z Wrocławia arbiter miał okazję sędziować w Środzie Wielkopolskiej. Był to mecz 1/16 Pucharu Polski, w którym miejscowa Polonia uległa 0:1 pierwszoligowej Odrze Opole. Co ciekawe w tamtym meczu zagrało sześciu zawodników, którzy wybiegli na murawę we wtorkowym starciu z Koroną. Byli to Oskar Kozłowski, Piotr Skrobosiński, Adam Borucki, Szymon Zgarda, Luis Henriquez i Damian Buczma.

Wielkopolski Związek Piłki Nożnej chce dbać o rangę meczu finałowego

Jak skąd pomysł Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej na ściągnięcie do Środy Wlkp. arbitra znanego z ekstraklasowych boisk?

Damian Sylwestrzak jest wsparciem dla Kolegium Sędziów Wielkopolskiego ZPN przy rozwoju, przy szkoleniach sędziowskich. Podczas ostatniego spotkania w Poznaniu, na którym przebywał z przewodniczącym Kolegium Sędziów PZPN, Tomaszem Mikulskim przy wieczornej kolacji zapytałem, czy nie posędziowałby tego meczu. Był w takiej sytuacji, w której było trudno odmówić. Będziemy chcieli to kontynuować w kolejnych latach z tym sędzią lub innym. Będziemy chcieli ściągnąć sędziego z Ekstraklasy, to zawsze podnosi rangę i pokazuje zawodnikom, jak ci najlepsi sędziują, jak to wygląda na tym najwyższym poziomie.

- powiedział Paweł Wojtala, prezes Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej.

Jak podkreślił nasz rozmówca, w tym meczu finałowym Korona Piaski została w pełni zdominowana przez średzką Polonię.

Widać jednak różnicę klas rozgrywkowych. Pamiętajmy jednak, że Korona Piaski nie mogła skorzystać ze swoich podstawowych zawodników. Polonia była dzisiaj lepsza. Zespół Korony troszkę odważniej, kiedy przegrywała już 0:2. Nie było nic do stracenia, próbowali oddać kilka strzałów. Dominacja polonistów jednoznaczna, w pełni zasłużony, piąty sukces w finale w ciągu siedmiu lat

- podsumował prezes WZPN.

Polonia Środa Wlkp. zdominowała Koronę Piaski

Faworyta meczu finałowego nietrudno było wskazać. Średzka Polonia miała wszystkie argumenty po swojej stronie, by po raz piąty sięgnąć po trofeum. Głównym była przewaga własnego stadionu. Mimo niesprzyjającej pogody ranga meczu przyciągnęła około 600 kibiców w tym grupę przyjezdnych. Od początku meczu Polonia uzyskała przewagę, z której jednak nic nie wynikało. Do momentu strzelenia pierwszego gola. Wcześniej na trybunach dało się słyszeć jęk zawodu po strzale Jędrzeja Drame w poprzeczkę. Warto podkreślić, że sporo problemów rywalom sprawiała lewa strona, gdzie Luis Henriquez znakomicie współpracował z Damianem Buczmą. W drugiej linii aktywny był Bartosz Bartkowiak.

Nie było zaskoczenia w wielkim finale wojewódzkiego Pucharu Polski. Trzecioligowa Polonia Środa Wielkopolska w deszczowym starciu pewnie pokonała czwartoligową
Nie było zaskoczenia w wielkim finale wojewódzkiego Pucharu Polski. Trzecioligowa Polonia Środa Wielkopolska w deszczowym starciu pewnie pokonała czwartoligową Koronę Piaski 4:0. Organizatorzy zadbali o odpowiednią rangę meczu, na który zaprosili sędziego głównego z Ekstraklasy.

Zobacz zdjęcia z finału --->Tomasz Barylski

W dwudziestej piątej minucie kibice mogli oklaskiwać pierwszą bramkę dla polonistów. Damian Buczma rozegrał rzut rożny, podając po ziemi przed pole karne do Oskara Kozłowskiego. Zawodnik Polonii strzałem z siedemnastu metrów nie dał szans bramkarzowi Korony. Siedem minut później na bramkę Arkadiusz Michałowicza uderzał Bartosz Bartkowiak. Goalkeeper przyjezdnych popisał się znakomitą interwencją. Nie popisał się natomiast Eryk Kunicki, który zamiast oddalić zagrożenie, stracił piłkę, co pozwoliło Jędrzejowi Drame wrzucić piłkę w pole karne. Damian Buczma skutecznie strącił tę futbolówkę, która wylądowała w siatce.

Nie było zaskoczenia w wielkim finale wojewódzkiego Pucharu Polski. Trzecioligowa Polonia Środa Wielkopolska w deszczowym starciu pewnie pokonała czwartoligową
Nie było zaskoczenia w wielkim finale wojewódzkiego Pucharu Polski. Trzecioligowa Polonia Środa Wielkopolska w deszczowym starciu pewnie pokonała czwartoligową Koronę Piaski 4:0. Organizatorzy zadbali o odpowiednią rangę meczu, na który zaprosili sędziego głównego z Ekstraklasy.

Zobacz zdjęcia z finału --->Tomasz Barylski

Do trzech razy sztuka - Adam Borucki dopiął swego

Od momentu straty gola zespół Korony prowadzony przez Michała Roszaka zaczął poczynać sobie śmielej. Nie przełożyło się to jednak na sytuacje podbramkowe. Pierwszy, celny strzał w meczu koroniarze oddali na początku drugiej połowy. Uderzenie Kuby Nowaka nie sprawiło problemów Frąckowiakowi. Za to poloniści poszli za ciosem. Po długim podaniu Adam Borucki przegrał pojedynek sam na sam z Michałowiczem. Piłkę przejął Drame i efektownym lobem podwyższył na 3:0. Kilka minut później przed szansą ponownie stanął Borucki. Tym razem przeciwników uratował słupek. Jak mówi stare przysłowie do trzech razy sztuka. Bartkowiak zszedł do środka i zagrał wzdłuż pola karnego do wbiegającego Boruckiego. Jego uderzenie z pierwszej piłki przypieczętowało piąty Puchar dla średzkiej Polonii.

Trenerzy po meczu finałowym Polonii z Koroną

Po ostatnim gwizdku w ekipie Polonii nikt nie krył radości. To piąte trofeum zdobyte przez polonistów w ciągu ostatnich siedmiu lat.

Siódmy finał to się pewnie nie zdarza w skali kraju. Bardzo się z tego powodu cieszymy. Wynik świadczy jedno, ale to nie był łatwy mecz. Musieliśmy swoje wybiegać, wygrać swoje pojedynki. Cieszymy się z tego zwycięstwa, z tego, że mogliśmy się razem pobawić i świętować i dać trochę radości kibicom

- powiedział trener średzkiej Polonii, Paweł Juszczyk.

W innych nastrojach była ekipa z Piasków. Jednak dla koroniarzy dojście do finału to wielki sukces i zarazem piękna, pucharowa przygoda.

To jest finał Pucharu Polski. Ani Korona Piaski, ani osobiście jako trener nigdy tego nie przeżyłem. To fajna sprawa się tutaj znaleźć. Dużo pracy kosztuje dotarcie do finału. Rozegraliśmy trzy mecze wyjazdowe, to też chłopacy musieli brać urlopy, żeby mogli pojechać z nami. Poświęcenie było spore. Cieszyliśmy się z pokonania Jaroty w półfinale, wtedy mogłem skorzystać ze wszystkich zawodników. Szkoda, tak się potoczyło i nie mogli zagrać pauzujący za kartki. Mimo wszystko głowy do góry i musimy wyciągnąć z tego pozytywy

- podsumował Michał Roszak, trener Korony Piaski.

Polonia Środa Wlkp. - Korona Piaski 4:0 (2:0)
Bramki:
Oskar Kozłowski 25', Damian Buczma 32', Jędrzej Drame 60', Adam Borucki 77'.

Polonia: 1. Przemysław Frąckowiak – 23. Oskar Kozłowski (16. Paweł Mandrysz 69'), 7. Damian Buczma (5. Piotr Wujec 69'), 25. Luis Henriquez, 22. Piotr Skrobosiński, 18. Jakub Giełda, 10. Bartosz Bartkowiak (66. Klaudiusz Milachowski 83'), 19. Jędrzej Drame (24. Oskar Janoś 83'), 3. Jan Andrzejewski, 8. Szymon Zgarda (69` Nowak), 2. Adam Borucki.

Korona: 31. Arkadiusz Michałowicz - 14. Mikołaj Dorsz, 15. Przemysław Frąckowiak, 9. Dawid Cubal, 13. Mateusz Kurzyński, 5. Jakub Rerak, 20. Kuba Nowak, 17. Szymon Słoma, 8. Eryk Kunicki, 10. Piotr Sarbinowski, 11. Hubert Szymczak.

Sędziował: Damian Sylwestrzak (Wrocław)

Widzów: ok. 600

Henning Berg, Rafał Janas, a może Marcin Brosz... Lista kandydatów do zastąpienia Macieja Skorży w Lechu Poznań jest imponującaZobacz, kto może w najbliższych tygodniach zostać nowym szkoleniowcem Lecha Poznań --->

Trenerski wakat w Lechu Poznań. Kto może zostać następcą Mac...

Źródło: srem.naszemiasto.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski