Fiorentina - Lech: Na żywo w TV i online. Gdzie i kiedy oglądać mecz z Violą [STREAM, TRANSMISJA]

Mecz Fiorentina - Lech odbędzie się w czwartek 22 października na Stadio Artemio Franchi we Florencji. Pierwszy gwizdek o godzinie 19.00. W Polsce spotkanie na żywo można zobaczyć na TVP 2 (studio przedmeczowe od godz. 18.45) oraz Canal+ Sport HD (transmisja od godz. 18.55).

Zobacz też: Fiorentina na drodze Kolejorza. Kogo trzeba się najbardziej obawiać?

Jeśli ktoś nie będzie mógł zobaczyć meczu Fiorentina - Lech na żywo lub spotkanie okaże się tak fantastyczne, że warto będzie je obejrzeć ponownie, to warto zdecydować się na którąś z retransmisji:

• czwartek, godz. 23.00 - Canal+ Sport2 HD
• piątek, godz. 8.10 - Canal+ Sport HD
• piątek, godz. 16.45 - Canal+ Sport2 HD
• piątek, godz. 23.00 - nSport

Starcie mistrza Polski i lidera Serie A będzie można śledzić także w internecie. Przewidywane są zarówno transmisje wideo, jak i tekstowe. Wynik na żywo śledzić będzie można na przykład tutaj:

Przed Lechem bardzo trudne zadanie. Mistrz Polski nie dość, że mierzy się z dużo wyżej notowanym rywalem, to musi obejść się bez kilku podstawowych graczy. W czwartek nie wystąpią kontuzjowani Paulus Arajuuri, Szymon Pawłowski i Marcin Robak oraz Karol Linetty, który pauzuje za czerwoną kartkę. Pocieszeniem dla Lecha może być to, że Fiorentina w weekend zagra w lidze z Romą. Według włoskich mediów trener Paulo Sousa będzie chciał oszczędzić kluczowych piłkarzy na to spotkanie, więc z Lechem postawi na zmienników.

Zobacz też: Lech - Fiorentina: Problemy Kolejorza z wylotem

Okazja do rewanżu pojawi się już 5 listopada w Poznaniu. Niestety, drugie starcie Lech - Fiorentina odbędzie się bez udziału kibiców. Zamknięcie stadionu przy ul. Bułgarskiej to kara za zachowanie kibiców podczas sierpniowego meczu w Bazylei. Sympatycy Kolejorza skandowali wówczas hasło: "Piła, Piła, biała siła". UEFA nie zgodziła się na warunkowe zawieszenie kary i wpuszczenie widzów na spotkanie Lecha z najsłynniejszym z grupowych rywali.

Nie była to pierwsza kara nałożona na Lecha w tym sezonie Ligi Europy. Wcześniej wywieszony w Sarajewie transparent "Legion Piła - Krew naszej rasy" o mało nie kosztował zamknięcia stadionu na decydujący o awansie do fazy grupowej mecz z Videotonem Szekesfehervar. Wówczas jednak UEFA okazała się wyrozumiała i znacznie zmniejszyła nałożoną karę, dzięki czemu fani mogli dopingować lechitów w starciu z Węgrami.