Fronda: "Joga w Poznaniu to skandal. Te zajęcia to dzieło szatana"

Nie demonizujmy tej jogi. Pod nazwa "Joga" w połączeniu z fitnessem , tu na gruncie polskim, rozumiem ćwiczenia relaksacyjno-rozciągające. Nie - filozofię ani religię. Myślę, że trzeba być po prostu uważnym, czy prowadzący oferuje zajęcia typu fitness czy próbuje przemycać coś więcej. Jak coś więcej, to mówi się: "nie, dziękuję". Tyle w temacie.

Kościół Katolicki w Polsce powinien wreszcie zrozumieć, że żyjemy w dobie kapitalizmu. Komuna się skończyła, a wraz z nią monopol KK na rozterki duchowe narodu. W tej chwili na rynku duchowym mamy wiele ofert, które proponują jak radzić sobie z lękami egzystencjalnymi. KK jeśli chce w tym procesie uczestniczyć to musi przestać dyskredytować konkurencję i powalczyć o klienta. Zaproponować coś nowego i świeżego, a nie ciągle to samo bajdurzenie połączone ze straszeniem piekłem itp.

To jakaś autocenzura "Głosu Wlkp."? Każdy ma prawo wybierać w co się angażuje. Tymczasem autorzy artykułów prasowych jakby celowo ukrywali związek organizatorów owych zajęć "sportowych" z orientalnym praktykami religijnymi, ich prawdziwe cele, strukturę organizacyjną itp. Widać organizatorzy już się dobrze zatroszczyli by o tym nie napisano. To jest jedna z metod psychomanipulacji. A przecież wybór powinien odbywać się w atmosferze jawności i takie informacje powinny być podane zainteresowanym już na samym początku. I tu jest różnica, bowiem Lednica Ojca Góry, akcje Radia Maryja itp. nie kryją swojego religijnego charakteru, a ci z tym zajęciami niby sportowymi ukrywają swój prawdziwy charakter i mają na celu zwerbowanie chętnych na płatne zajęcia jogi oraz jednocześnie pozyskanie przyszłych adeptów. W przypadku jogi mamy ewidentnie do czynienia z religijnym charakterem tych “ćwiczeń sportowych”. Warto zajrzeć na stronę poznańskiego Studio Jogi YAM i zapoznać się z tym co zawierają odnośniki > www.joga-yam.pl A co to jest Joga Kundalini, co to jest Hatha Joga, Tantra Jogi, medytacje i mantry, które towarzyszą ćwiczeniom? Wystarczy zajrzeć choćby do Wikipedii aby dowiedzieć się, z czym faktycznie mamy do czynienia. Niestety w żadnym artykule nie ma najmniejszej wzmianki o organizatorach i czym się tak naprawdę zajmują. I to musi niepokoić.

Każdy ma prawo wybierać w co się angażuje. Tymczasem autorzy artykułów prasowych jakby celowo ukrywali związek organizatorów owych zajęć "sportowych" z orientalnym praktykami religijnymi, ich prawdziwe cele, strukturę organizacyjną itp. Widać organizatorzy już się dobrze zatroszczyli by o tym nie napisano. To jest jedna z metod psychomanipulacji. A przecież wybór powinien odbywać się w atmosferze jawności i takie informacje powinny być podane zainteresowanym już na samym początku. I tu jest różnica, bowiem Lednica Ojca Góry, akcje Radia Maryja itp. nie kryją swojego religijnego charakteru, a ci z tym zajęciami niby sportowymi ukrywają swój prawdziwy charakter i mają na celu zwerbowanie chętnych na płatne zajęcia jogi oraz jednocześnie pozyskanie przyszłych adeptów. W przypadku jogi mamy ewidentnie do czynienia z religijnym charakterem tych “ćwiczeń sportowych”. Warto zajrzeć na stronę poznańskiego Studio Jogi YAM i zapoznać się z tym co zawierają odnośniki. A co to jest Joga Kundalini, co to jest Hatha Joga, Tantra Jogi, medytacje i mantry, które towarzyszą ćwiczeniom? Wystarczy zajrzeć choćby do Wikipedii aby dowiedzieć się, z czym faktycznie mamy do czynienia. Niestety w żadnym artykule nie ma najmniejszej wzmianki o organizatorach i czym się tak naprawdę zajmują. I to musi niepokoić.

A ja mam tylko jedno, jedyne pytanie. Skoro są to ćwiczenia relaksująco-odprężające, to dlaczego nazywamy je JOGĄ? Bo one sa jogą z w całym tego słowa znaczeniu i niech każdy wie, ze ona nie jest zwyczajnym ćwiczeniem.

A ja mam tylko jedno, jedyne pytanie. Skoro są to ćwiczenia relaksująco-odprężające, to dlaczego nazywamy je JOGĄ? Bo one sa jogą z w całym tego słowa znaczeniu i niech każdy wie, ze ona nie jest zwyczajnym ćwiczeniem.

Jako państwo jesteśmy straceni pod względem niezależności od kk. Nadal pozostaliśmy państwem z zabobonami katolickimi z moherowym beretem na głowie oraz krzyżem w dłoni krzycząc: bóg honor i ojczyzna. Jednak niestety nasz rząd nic z tym nie robi, a gówno kościelne szerzy się i zaraża wiele organów jak m.in służba zdrowia. Sami widzicie ile to strat ta cała mafia watykańska ile zguby nam niesie. Patrząc jednak na jogę w Poznaniu, sam fakt iż kościół zaczął ingerować w tak błahe sprawy jak ta jest oburzający, kościół chce najwidoczniej kontrolować każdego obywatela z osobna... Hoser, Chazan, Terlikowski, Rydzyk to są marionetki PiS-u którymi kaczyński steruje. On i cała ta "kościelna paczka" wraz z obrońcami krzyża, moherami nadają się jedynie do spalenia na stosach jak robiono to za czasów inkwizycji

Dla Ciebie już za późno, magia katolickich szamanów wypaliła Ci mózg do cna.

No katolicy to naprawdę znawcy jeśli chodzi o schizofrenię, każdemu "swojemu" zaszczepiają ją od małego.

Terlikowski ty przydupasie kaczyńskiego nadajesz się tylko do robienia laski rydzykowi

He debi lki z flądry robią z siebie pośmiewisko , pozamykac ich w tych drogich niepotrzebnych swiątyniach i niech sie żywią swoją wiarą i odpie się od innych

Zamiast z nimi dyskutować (równie dobrze można dyskutować z krzesłem) należy potraktować to towarzystwo pałami. Aż się nauczą moresu.

Czasopismo Egzorcysta pokazuje zgubne skutki magii, tarota, radiestezji, jogi, horoskopów… Jeżeli nic o tym nie wiesz, to tam zaglądaj!Więc obejrzyj i poczytaj o tym co ważne w twoim życiu – do niczego cię nie zmuszam – jesteś człowiekiem wolnym, więc wybieraj.I obyś zrozumiał w porę, bo zycie na tym świecie jest naprawdę bardzo krótkie!

zakazać tych satanistycznych praktyk !

Te przepychanki "świętych krów" które lezą w szkodę (vide wypowiedź St. Tyma sprzed kilku dni) i normalnych ludzi przypomniały mi skecz Monty Pythona:
- Nie spodziewałem się hiszpańskiej inkwizycji.
(bum)
- Nikt nie spodziewa się hiszpańskiej inkwizycji! Nasza metoda to zaskoczenie i strach, dwie metody - strach i zaskoczenie; i skuteczność - trzy metody. Strach, zaskoczenie, skuteczność i fanatyczne oddanie papieżowi - cztery. Nie. Wśród naszych metod są strach... jeszcze raz.
- Nie spodziewałem się hiszpańskiej inkwizycji.
(bum)
- Nikt nie spodziewa się hiszpańskiej inkwizycji! Wśród naszych metod są strach, zaskoczenie, skuteczność, fanatyczne oddanie papieżowi i piękne czerwone mundurki. Psiakrew. Ty spróbuj.
- Co?
- Powiedz ten kawałek
- Nie potrafię.
- Nie spodziewałem się hiszpańskiej inkwizycji.
(bum)
- Nikt nie...e... nie spodziewa się... hiszpańskiej inkwizycji! Nasze metody to... zaskoczenie
itd.