W 1947 roku ppor . Przerwa dowodził oddziałem Wojska Polskiego, który wystąpił w obronie Polki przetrzymywanej przez czerwonoarmistów. On i dwóch jego podwładnych skazano za to na śmierć, a sześć osób na więzienie. Bezprawny wyrok został unieważniony po 1989 roku.
Archiwalia udało się pozyskać dzięki staraniom "Głosu Wielkopolskiego" od lat wyjaśniającego kulisy potyczki i pomocy prezydenta Łukasza Borowiaka. Jeszcze jako poseł, wyłożył on prywatne pieniądze na odkupienie pamiątek od posiadającego je kolekcjonera.
- Postaramy się, aby ten zbiór został wykorzystany w celu upowszechnienia wiedzy o podporuczniku i historii potyczki- zapewniła Elżbieta Olender, dyrektor archiwum.
- Moim celem jest, aby o tym bohaterskim czynie wiedzieli nie tylko miłośnicy historii. Szczególnie zależy mi na młodzieży - powiedział prezydent Borowiak zapowiadając zorganizowanie wystawy i inne działania edukacyjne .
W najbliższym czasie miasto włączy się też w prowadzone od kilku lat przez dziennikarza "Głosu Wielkopolskiego" poszukiwania rodziny ppor. Przerwy. Kiedy wykonano na nim wyrok jego żona był w ciąży, a władze wyrzuciły ją z mieszkania. Los jej i dziecka bohatera nie jest znany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?