Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grający w dziesiątkę Arsenal nie zatrzymał Bayernu

TS
W hicie 1/8 finału Ligi Mistrzów Arsenal przegrał na własnym boisku 0:2 z Bayernem. Czerwoną kartkę w tym meczu obejrzał Wojciech Szczęsny.

Dla Arsenalu i Bayernu była to powtórka sprzed roku, bo dwanaście miesięcy temu obie drużyny również trafiły na siebie w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Co więcej, wtedy także pierwszy mecz rozgrywany był w Londynie. - I przegraliśmy go 1:3. To już jednak historia. Teraz jesteśmy innym zespołem, który dobrze sobie radzi w lidze i w Pucharze Anglii. Dlatego powtórki nie przewiduję - mówił tuż przed rozpoczęciem spotkania Jack Wilshere.

Pierwsze minuty zdawały się potwierdzać słowa rozgrywającego Arsenalu, bo gospodarze od pierwszego gwizdka sędziego ruszyli do zdecydowanych ataków. Bayern odpowiedział jednak już w 3 min., ale kapitalny strzał Toni Kroosa w jeszcze lepszym stylu obronił Wojciech Szczęsny. Po chwili klasą błysnął także jego vis a vis, czyli Manuel Neuer, który najpierw odbił strzał Yaya Sanogo, a po chwili nie dał się pokonać Mesutowi Ozilowi z rzutu karnego. Inna sprawa, że Niemiec strzelił wyjątkowo beznadziejnie.

Swoją jedenastkę w tym świetnym w pierwszej połowie spotkaniu, mieli także piłkarze z Monachium. W 37 min. Szczęsny sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Arjena Robbena i sędzia nie tylko podyktował rzut karny, ale też pokazał Polakowi czerwoną kartkę. Tym samym swoją szansę otrzymał Łukasz Fabiański. Nasz drugi bramkarz miał prawdziwe wejście smoka, bo choć nie wyczuł intencji Davida Alaby, to jednak gola nie puścił, ponieważ piłka uderzyła w słupek i wyszła w pole.

Arsenal dostał więc drugie życie, ale przez całą drugą połowę musiał się bronić w dziesiątkę. Dobrze im to wychodziło tylko do 54 min., kiedy to Kroos przepięknym strzałem w okienko otworzył wynik. Niestety, od tego momentu mecz był już wyjątkowo jednostronnym widowiskiem. Swoją ogromną przewagę Niemcy udokumentowali w samej końcówce, gdy Fabiańskiego pokonał Thomas Muller. Bayern, tak jak przed rokiem, wyjechał więc z Londynu z tarczą. Kto wie jednak, jakby ten mecz się potoczył, gdyby Ozil na początku wykorzystał karnego...

Nieco w cieniu spotkania w Londynie AC Milan na San Siro grał z Atletico Madryt. Tam również lepsi okazali się goście. Gola na wagę zwycięstwa zdobył Diego Costa. Rewanże za trzy tygodnie.

Dzisiaj natomiast będziemy się emocjonować meczami 1/16 finału Ligi Europejskiej. Najwięcej emocji powinny dostarczyć potyczki Swansea z Napoli, Dynama Kijów z Valencią oraz Juventusu Turyn z Trabzonsporem Adriana Mierzejewskiego. Dla Włochów tegoroczna Liga Europejska - choć nazywana tylko rozgrywkami pocieszenia - powinna być szczególnym wydarzeniem, ponieważ finał tych rozgrywek odbędzie się 14 maja na ich stadionie.

Dzisiaj grać będzie nie tylko Mierzejewski. Betis Sewilla, którego barw broni Damien Perquis, zmierzy się u siebie z Rubinem Kazań. O awans będzie także walczyć Fiorentina Rafała Wolskiego. Polak w meczu z Esbjerg fB jednak nie zagra, ponieważ nie został zgłoszony do rozgrywek.

1/8 finału piłkarskiej Ligi Mistrzów
Arsenal Londyn - Bayern Monachium 0:2 (0:0)
Bramki:
Toni Kroos (54), Thomas Muller (88).

AC Milan - Atletico Madryt 0:1 (0:0)
Bramka:
Diego Costa (83).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski