Grała we "Władcy Pierścieni", teraz jest w Poznaniu na Pyrkonie. Oto Miranda Otto!

"Władca Pierścieni" to saga, której mało kto nie zna, a która stała się światowym hitem literackim.

Tolkien stworzył swój świat z własną historią, rasami, mitologią, a nawet językiem. Śródziemie jest tak szczegółowo opisane, że czytelnicy czują, jakby to miejsce naprawdę istniało.

Niemniej popularne były też ekranizacje. Chociaż adaptacje filmowe często wprowadzają pewne zmiany, filmy Petera Jacksona w dużej mierze zachowują ducha i fabułę książek Tolkiena. Dzięki temu miłośnicy książek mogli je docenić.

Uczestnicy Festiwalu Fantastyki Pyrkon 2024 w Poznaniu mieli niepowtarzalną okazję, aby spotkać jedną z gwiazd filmu Jackosona. Mowa o o Mirandzie Otto, którą można kojarzyć z roli Éowyn - księżniczki Rohanu.

Aktorka odpowiedziała na pytania w Q&A.

Co jest najważniejsze w kreowaniu roli?

- Kiedy czytam scenariusz muszę mieć połączenie emocjonalne z postacią. Mogę widzieć, że rola jest dobrze napisana, ale jeśli nie mam tego połączenia to wcielenie się w nią jest trudniejsze. W przypadku Éowyn poczułam to coś, ponieważ ona poszła walczyć sama i nie zrobił tego za nią żaden mężczyzna - mówiła Miranda.

Kolejne pytanie dotyczyło sceny, w której Éowyn przygotowuje dla Aragorna gulasz, który zdecydowanie się nie udał.

- Absolutnie nie przeszkadzała mi ta scena. W ogóle na początku zastanawiano się nad dodaniem jeszcze kolejnych elementów rywalizacji między moją postacią a Arveną, a ta scena została dodana w formie pewnego żartu. Sam gulasz był przygotowany z jakiegoś gotowca, tzn. z puszki - mówiła Miranda Otto.

Publiczność zaintrygowała też kwestia wzrostu postaci. Wiemy w końcu, że najmniejsi byli hobbici i krasnoludy, a najwyższe elfy. Aktorka opowiedziała o pewnych trudnościach z tym związanych.

- Czasami faktycznie było to trudne, ale nie tyle dla mnie, co dla Johna Rhys-Daviesa z tego powodu, że jest on wysoki i niejednokrotnie była taka sytuacja, że kiedy nagrywaliśmy scenę, on nie był z nami obecny. Potem musiał dograć swoją cześć osobno, właśnie z tego powodu, że była duża różnica wzrostu, natomiast twórcy mieli swoje sposoby żeby w postprodukcji tą perspektywą manipulować - mówiła aktorka.

Jak co roku na Festiwalu Fantastystyki Pyrkon nie mogło zabraknąć poprzebieranych miłośników cosplaya, którzy wcielili się w swoje ulubione postacie z filmów, seriali, komiksów, książek czy gier. Na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich aż roiło się od przebierańców. Udało nam się z nimi porozmawiać! Zobacz zdjęcia cosplayerów z Pyrkonu w naszym artykule:

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]