III liga: Hat-trick wielkiego talentu zapewnił trzy punkty Sokołowi Kleczew. Noteć Czarnków rozbiła rezerwy Pogoni Szczecin

Sokół Kleczew podejmował Zawiszę Bydgoszcz. Co prawda, to niebiesko-czarni byli faworytami meczu, jednak gospodarze sprawili ogromną niespodziankę. Bohaterem spotkania został Mateusz Wzięch, który po raz kolejny udowodnił, że stać go na wiele. Młody pomocnik otworzył wynik spotkania w 29 minucie, trafiając bezpośrednio z rzutu wolnego w samo okienko. Bramka – stadiony świata.

Po zmianie stron Wzięch powtórzył wyczyn z pierwszej połowy i ponownie zdobył gola z rzutu wolnego. Tym razem uderzył po krótszym rogu i zaskoczył golkipera Zawiszy.

Kilka minut później przyjezdni zdobyli kontaktowego gola, a jego autorem został Maciej Koziara. Młody talent z Sokoła Kleczew dopełnił dzieła, strzelając trzecią bramkę w tym meczu w 81. minucie. Chwilę później Miłosz Matuszewski przypieczętował zwycięstwo Sokoła. Zwycięstwem nad bydgoszczanami, gospodarze przerwali pasmo trzech ligowych porażek z rzędu.

Bramki Mateusz Wzięcha można zobaczyć w poniższym poście

- Bardzo nas cieszy wygrana po dłuższym czasie bez zdobyczy punktowej. W meczu z Zawiszą nie byliśmy faworytem, ale zagraliśmy bardzo dobry mecz w defensywie oraz byliśmy skuteczni w ofensywie. Osobiście bardzo się cieszę z pierwszego hat-tricka w trzeciej lidze. To buduje dodatkową pewność siebie

– powiedział w rozmowie z nami, Mateusz Wzięch.

Warto dodać, że Wzięch jest środkowym pomocnikiem, a pomimo tego jest najlepszym strzelcem Sokoła Kleczew, mając osiem trafień na swoim koncie.

- Jeśli chodzi o rzuty wolne, czasami po treningu coś postrzelam, ale nie trenuje tego elementu w szczególny sposób. Staram się być zawodnikiem, który może dać sporo z przodu, jednocześnie pracując w defensywie. Wzoruję się na De Bruyne. Imponuje mi szczególnie jego wizja gry oraz podanie. Jeżeli chodzi o drybling i grę jeden na jeden staram się naśladować Grealisha

– zakończył Wzięch.

Beniaminek trzeciej ligi – Noteć Czarnków nie pozostawiła żadnych złudzeń Pogoni, wygrywając z nimi 5:0. Była to pierwsza tak wysoka wygrana zespołu z Czarnkowa i pierwsze czyste konto w tym sezonie. Zwycięstwo spowodowało, że Noteć awansowała na czwarte miejsce w tabeli i jest obecnie najlepszym zespołem z wielkopolskich drużyn. Dodatkowo swoje pierwsze trafienia dla zielono-białych zanotowali Michał Zachciał i Jędrzej Osowski.

Następny mecz Noteć rozegra na wyjeździe z KP Starogard Gdański, który po dwunastu kolejkach ma zaledwie dziewięć punktów na swoim koncie.

Arcydzieła malarstwa polskiego w Muzeum Narodowym