Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Interesy pacjentów, a nie Kościoła

Rafał Cieśla
Profesor Janusz Gadzinowski ma pełne prawo do wyrażania swoich prywatnych poglądów na temat stosowania metody in vitro. Tak samo zresztą jak Kościół katolicki, który zajął równie ostre stanowisko w tej sprawie.

O co więc tyle szumu? Odpowiedź jest bardzo prosta. Profesor Gadzinowski podpisał się pod swoim apelem jako konsultant wojewódzki do spraw neonatologii w Wielkopolsce. A tego już robić nie powinien.

Od osoby piastującej taką funkcję powinniśmy wymagać, żeby reprezentowała interesy pacjentów, a nie Kościoła. Tak samo zresztą jak od każdego lekarza, który w swojej praktyce nie powinien kierować się wytycznymi biskupów.

Dlatego już nawet nie wczytując się w treść apelu, będącym zresztą zbiorem półprawd i fałszywych tez, których nawet nie warto komentować, nie mogę się zgodzić, aby prof. Gadzinowski pełnił nadal funkcję konsultanta wojewódzkiego. Takie stanowisko nie może bowiem piastować osoba, która uznaje argumenty Kościoła, a nie medyczne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski