Plany przebudowy linii kolejowej między Piłą a Poznaniem są aktualne. Co więcej podróż pomiędzy oboma miastami będzie jeszcze krótsza niż początkowo zakładano. I to o około 30 minut! Właśnie takie wiadomości przywiózł w minionym tygodniu do Piły wicemarszałek województwa wielkopolskiego Wojciech Jankowiak, który pojawił się w naszym mieście na zaproszenie starosty Franciszka Tamasa. Dla mieszkańców najważniejsze było zapewnienie, iż w tej sprawie nic się już nie zmieni, choć oficjalnych dokumentów potwierdzających realizację inwestycji nadal nie podpisano. Jankowiak zapewnia:
Jesienią tego roku projekt dotyczący modernizacji linii będzie wybrany do realizacji. Celowo używam słowa "wybrany", bo organizujemy to w formie konkursu. Warto jednak podkreślić, że jest tu tylko jeden beneficjent i tylko jeden projekt, więc nie ma zagrożenia, że coś się nie uda.
Jak udało nam się dowiedzieć, inwestycja będzie obejmowała nie tylko modernizację linii Piła-Poznań, która pochłonie około 600 mln zł, ale także remont tunelu na dworcu w naszym mieście. Co więcej na tym lista zadań się nie kończy.
- Chcemy także zakupić tabor, ale tu nie jest tak, że pociągi stoją na bocznicy i są dostępne w każdej chwili. Je też trzeba najpierw wyprodukować - zaznaczył Jankowiak, który dodał jednak, że plany zakupowe również są bardzo realne. - Planujemy rozpisać przetarg na początku przyszłego roku. Zastanawiamy się na razie jedynie, w jakiej formie to zrobimy. Rozważamy bowiem kilka scenariuszy, gdyż istnieje także możliwość zakupu taboru przez przewoźnika. To jest jednak przedmiotem analiz.
Na zrealizowanie całego planu przyjdzie nam jeszcze sporo poczekać, gdyż został on rozpisany na kilka kolejnych lat. W przyszłym roku gotowa będzie dokumentacja techniczna, a w latach 2017-2018 prowadzona byłaby modernizacja linii oraz remont tunelu na dworcu w Pile. Jeśli wszystkie te zadania uda się zrealizować na czas, wówczas pod koniec 2018 roku podróż z Piły do Poznania może trwać nawet o pół godziny krócej niż obecnie, czyli nie około dwóch godzin, a jedynie półtorej. Będzie to możliwe również dzięki podniesieniu maksymalnej prędkości, która będzie mogła być osiągana na niektórych odcinkach.
- Do tej pory na całej długości zakładaliśmy 120 km/h, ale zdaniem fachowców na pewnych odcinkach można ją zwiększyć do 160 km/h bez jednoczesnego podnoszenia kosztów - zakończył wicemarszałek.
Na razie nie wiadomo jednak, w których miejscach pociągi mogą mknąć z maksymalną prędkością wspomnianą przez wicemarszałka. Pewne jest z kolei, iż władze województwa rozważają opcję uruchomienia kolejnych przystanków na trasie z Piły do Poznania. O takie rozwiązanie zabiegają głównie samorządy zlokalizowane najbliższej stolicy województwa, jak chociażby Suchy Las czy Oborniki.
Przypomnijmy, że na szybszy dojazd do Poznania liczy wielu pilan. W akcji "Porozmawiajmy o Pile", którą nasza redakcja przeprowadziła w ubiegłym roku ponad 23 procent ankietowanych modernizację linii kolejowej do stolicy Wielkopolski wskazało jako inwestycję, która powinna zostać zrealizowana w pierwszej kolejności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
