Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ireneusz Szpot po podboju siedmiu kontynentów marzy o Ironmanie na Hawajach

Radosław Patroniak
Ireneusz Szpot.
Ireneusz Szpot.
W 2011 r. poznański biznesmen, Ireneusz Szpot, spiął klamrą swój niepowtarzalny wyczyn, czyli ukończył siódmy maraton na siódmym kontynencie, Wcześniej wszedł na wszystkie najwyższe szczyty kontynentalne. Za podwójną siódemkę otrzymał od nas nagrodę osiągnięcie roku.

Szpot nie poprzestał jednak na biegach i wspinaczce i wyznaczył sobie nowe cele. Tym razem jego pasja sięga słynnych zawodów triathlonowych Ironman na Hawajach. Droga do miejscowości Kona wiedzie jednak przez starty eliminacyjne. Pierwszy z nich, ME na dystansie: 3,8 km (pływanie), 180 km (jazda na rowerze ) i 42,2 km ( bieg maratoński) we Frankfurcie nad Menem, 50-letni biznesmen ma już za sobą.

- W debiucie uzyskałem czas 11:06.21. To przyzwoity wynik. Dał mi on 68. miejsce w kategorii wiekowej 50-55. Aby znaleźć się w pierwszej dziesiątce tego typu zawodów muszę urwać jeszcze godzinę. Jest to realne, ponieważ mam rezerwy zwłaszcza w jeździe na rowerze i biegu. Moja motywacja więc nie osłabła, o czym najlepiej świadczą kolejne zapisy. W kwietniu wystartuję w RPA, a w lipcu w w Zurychu - podkreślił Szpot.

Ostatnie tygodnie poświęcił on na starty w swoich ulubionych biegach. - W ciągu siedmiu dni zaliczyłem Półmaraton w Pile, Bieg Lechitów w Gnieźnie i Bieg Macieja Frankiewicza w Poznaniu, zresztą na pierwszym miejscu w swojej kategorii - dodał Szpot, który w niedzielę pobiegnie po raz jedenasty, ale po dwóch latach przerwy, w poznańskim maratonie, z zarezerwowanym dla siebie nr 8.

- Nie mogę się już doczekać startu, tym bardziej, że siedem tysięcy osób pobiegnie nową trasą. O jednej pętli zawsze marzył mój nieżyjący przyjaciel, Maciej Frankiewicz. Bieganie na pętlach nie jest już nigdzie praktykowane. Dobrze, że Poznań od tego odszedł. Trasa pozostanie szybka, więc wyniki wciąż powinny być dobre. Przed rozwojem maratonu nie ma ucieczki. Wystarczy powiedzieć, że 10 lat temu w Polsce mieliśmy dwieście imprez biegowych, a teraz mamy ich dwa tysiące - zauważył Szpot.

Dba on nie tylko o kondycję, ale wspiera też ze współpracownikami zawody dla biegaczy. Od sześciu lat jego firma organizuje nad Maltą cykl imprez "Biegaj z Chevrolet Szpot". Natomiast w drugą niedzielę maja przyszłego roku Szpot zaprosi entuzjastów biegania na drugą edycję Dziesiątki w Swarzędzu.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski