Czytaj także:
Lech Poznań: Kolejorz był lepszy w meczu z Legią [FILM]
Lech Poznań zremisował z Legią Warszawa 0:0 [ZDJĘCIA]
Już jutro Lech zmierzy się w Warszawie z Polonią. Na stadionie przy Konwiktorskiej trudno się spodziewać gorącej atmosfery na trybunach. Może być za to polowanie na kości i cięcie "równo z trawą". - Musimy znaleźć właściwy rytm od początku meczu, a nie dać sobie narzucić stylu rywala - twierdzi hiszpański szkoleniowiec Kolejorza.
Czy Lecha stać na jeszcze lepszą grę niż w meczu z Legią? - zastanawiają się kibice.
- Gdyby padł gol to na pewno uznałbym ten mecz za najlepszy pod moją wodzą. Najważniejsze jednak, że to spotkanie udowodniło, że potrafimy grać na wysokim poziomie także w meczach z silnymi rywalami. Na pewno w tym zespole są jeszcze rezerwy, każdy z zawodników może jeszcze zagrać lepiej. Jeśli pojedyncze ogniwa będą silniejsze, to cała drużyna będzie jeszcze lepsza. Jak wydobyć te rezerwy? To sprawi konkurencja w zespole. Obserwuję, że jest coraz większa rywalizacja na treningu. Każdy zawodnik musi mi pokazać, że zasługuje na wyjście w podstawowym składzie - mówi trener Lecha.
O miejsce wyjściowej jedenastce walczą defensywni pomocnicy Ivan Djurdjevic, Dimitrije Injac, Mateusz Możdżeń, Kamil Drygas. Z kolei Aleksandar Tanew pokazał, że jest alternatywą dla Jakuba Wilka. Z zespołem trenują już Marcin Kikut i Manuel Arboleda (w najbliższy weekend zagrają po 45 minut w Młodej Ekstraklasie), więc Bakero, który jeszcze dwa miesiące temu żartował, że obrońców będzie musiał szukać wzorem selekcjonera w "Biedronce" , już niedługo może stanąć przed problemem bogactwa.
Poza konkurencją jest praktycznie tylko Artiom Rudniew, ale co ciekawe, Łotysz ostatnio w meczach ligowych nie trafia do siatki.
- Tym się nie przejmuję. Bramki prędzej czy później zaczniemy zdobywać. Choć nie jest to normalne, że mamy osiem czy dziewięć sytuacji i ich nie wykorzystujemy. Równie istotne jest jednak, że nie tracimy goli. A był taki moment, że traciliśmy, tak jak z Górnikiem czy ze Śląskiem po dwie, trzy bramki. W defensywie osiągnęliśmy równowagę. Jestem bardzo zadowolony z naszej gry w obronie i postawy grających w tej formacji piłkarzy. Na mecz z Polonią Warszawa musimy wyjść z takim samym założeniem, z jakim wyszliśmy na boisko przeciwko Lechii i Legii. Czyli grać swoje, od obrońców lub bramkarza - analizuje Bakero.
Polonia na pewno postawi wysoko poprzeczkę przed Lechem.
- To jest taki zespół, że nie musi dobrze grać, by zdobyć gola. Z drugiej strony, trudno też im strzelić bramkę, szczególnie wtedy gdy oni to uczynią pierwsi. Polonia ma swoją jakość, doświadczonych zawodników szczególnie w defensywie i środku pola. Groźni są w kontratakach - mówi o jutrzejszym rywalu szkoleniowiec, który doskonale zna większość piłkarzy "Czarnych Koszul", bo przez ponad pół roku ich prowadził. Bakero spodziewa się twardego meczu.
- Jestem przekonany, że gospodarze zagrają agresywnie i będą nas chcieli wybijać z rytmu. Niejednokrotnie przekroczą przepisy. Mam nadzieję, że arbiter stanie na wysokości zadania - zakończył Bakero.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?