Jedyny taki koncert AudioFeels: dziś nagrywają DVD! [ZDJĘCIA]

Trick z cieniami oglądamy za kulisami: projektor rzuca obraz z komputera, a wokaliści muszą idealnie zmieścić się w przestrzeni między ułożonymi na ziemi potężnej mocy reflektorami. Efekt świetny!

CZYTAJ TEŻ:
LUBISZ AUDIOFEELS? BĄDŹ NA NAGRANIU DVD!
AUDIOFEELS PODBIJAJĄ NOWY JORK
AUDIOFEELS WYGRAŁA KONKURS WOKALNY W LIPSKU
AUDIOFEELS PO PIERWSZEJ PRÓBIE "DNIA ŚWIRA"

- Będzie grubo - mówi Marcin Illukiewicz, jeden z członków AudioFeels, obserwując rzędy reflektorów i płynącą w powietrzu kamerę na wysięgniku. Stres jest więszy niż zwykle także dlatego, że muzycy zainwestowali wlasne pieniądze w rejestrację materiału, a chodzi o kwotę sześciocyfrową. Dołożył się jedna wydawca (Mystic), pomogła też Wielkopolska Spółka Gazownictwa.

Najlepszy widok będzie miała nie publiczność, ale akustyk opery, który przed próbą pokazuje nam lśniącą nowością konsoletę, monitory i mnóstwo elektronicznych urządzeń. Tu powstanie zapis występu - dźwięk realizować będzie siedzący na widowni akustyk zespołu, którego konsola połączona jest z wspomnianą przeszkloną kabiną.

Muzycy pojawiają się kolejny raz na scenie po 17, po obiedzie zjedzonym w teatralnej stołówce. Są zadomowieni w największym teatrze Poznania, od kiedy grają w spektaklu "Dzień świra". O aktorskich popisach jednak nie myślą.

- Nie szykujemy specjalnych układów choreograficznych, nie będziemy też przebierać się co utwór - śmieje się Marcin Illukiewicz. Dla fanów niespodzianką będzie szczególnie jeden utwór, ważny o tyle, że zaśpiewamy go po raz pierwszy w Polsce. Premierowo wykonaliśmy go w Nowym Jorku, już po usłyszeniu werdyktu o zwycięstwie w konkursie "Harmony Sweepstakes.

Profesjonalnie nagrane DVD będzie rarytasem dla wielbicieli zespołu, ale też godną wizytówką, którą poznaniacy będą wysyłać agencjom koncertowym z różnych krajów. Wszystko musi brzmieć być idealnie, dlatego gdy po wieczorny koncercie publiczność opuści salę Opery, muzycy zaśpiewają cały repertuar jeszcze raz - na wypadek jakichkolwiek błędów przy rejestracji. Takie rzeczy już się zdarzały ich kolegom po fachu, na przykład zespołowi 2 Tm 2,3, który kilka lat temu nagrywał DVD w Teatrze Polskim.