W Poznaniu w Muzeum Narodowym trwa retrospektywna wystawa twórczości Jerzego Piotrowicza, a nawet kilka wystaw, bo jego prace można oglądać także w czterech poznańskich galeriach.
Zapytany, na czym polega siła jego sztuki, prezes Towarzystwa Jerzego Piotrowicza Ryszard Książek mówi: - Jestem od tego, żeby Piotrowicza przybliżać poznaniakom. Czynię to od 17 lat przy okazji rocznicy śmierci bądź urodzin, ale z takim natężeniem to rzeczywiście jego dzieła pierwszy raz są pokazywane. Jest w tym malarstwie jakaś prawda, jest kawał życia Piotrowicza i to ciągle jest malarstwo żywe, które po prostu chce się oglądać. A ponieważ Piotrowicz nie realizował się tylko w jednej dyscyplinie, toteż jest okazja, aby pokazać drzeworyty, grafiki i obrazy, począwszy od tych wczesnych, aż po powstałe w roku śmierci.
- Na wystawie w Arsenale mamy Arkę jako temat wiodący, są przykłady drzeworytów i grafiki, mamy całą ścianę prac, która ukazuje jego wszechstronność. Jako twórca Piotrowicz był człowiekiem bardzo impulsywnym. Na przykład w grafice skupiał się wręcz na każdym drobnym rycie. Jego profesorowie mawiali, gdy patrzyli jak się znęca nad blachą, że nic z tego nie będzie, ale oczywiście się mylili - zauważa Ryszard Książek.
To tylko część artykułu.
Więcej przeczytasz w naszym serwisie plus: Jerzy Piotrowicz - „Chuligan” artystyczny i towarzyski
ZOBACZ TAKŻE
240 stanowisk multimedialnych, 2,5 tysiąca eksponatów. Muzeum II Wojny Światowej otwarte:
Źródło: TVN24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?