Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jerzy Smorawiński: Doping w sporcie to jak zabawa w złodziei i policjantów

Norbert Kowalski
Z prof. Jerzym Smorawińskim, rektorem Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu rozmawia Norbert Kowalski

Ostatnie doniesienia o dopingu stosowanym przez Tysona Gay'a, Asafę Powell'a czy Sherone Simpson są dla Pana zaskoczeniem?
Mnie już niewiele może zaskoczyć, bo przez tak długi okres pracy widziałem już wiele takich przypadków. Musimy pamiętać, że w sporcie wszystko jest możliwe.

Wpadki sportowców o takiej renomie pokazują, że problem dopingu wciąż istnieje i szybko nie zniknie.
Bez wątpienia jest to deprymujące, gdyż chcemy oglądać czystą i piękną rywalizację sportową, zaś każda wpadka zaburza ten obraz. Do tego jeśli chodzi o zawodników z najwyższej półki, powoduje to, że zaczynamy patrzeć na ich zmagania jak na wyścig medycyny, a nie zawodników.

Wierzy Pan w tłumaczenia zawodników, że nieświadomie przyjmowali zabronione substancje?
Trudno uwierzyć w taką linię obrony, choć z drugiej strony na tak wysokim poziomie może dochodzić do wielu rzeczy. Jednak wybitni sportowcy powinni doskonale wiedzieć jakie substancje przyjmują, jakie składniki zawierają odżywki. Być może rzeczywiście zaufali nieodpowiedniej osobie, lecz bardziej byłbym skłonny uwierzyć w to, gdyby taka sytuacja dotyczyła zawodników o niższym poziomem umiejętności, gdyż oni często powierzają swój los lekarzom.

U Jamajczyków wykryto oksylofrynę. Jak ona działa?
Jest to środek z grupy substancji pobudzających, podobny do efedryny i amfetaminy. Oddziałuje na układ nerwowy i krążenia. Ma zastosowanie w leczeniu ludzi chorych na obniżone ciśnienie krwi.

Oksylofryna to popularny środek dopingujący?
Mimo iż jest ona na liście substancji zabronionych, nie jest zbyt często używana. Nie mamy zapisanych wielu przypadków jej stosowania i być może to też była przyczyna, dlaczego akurat ona została wykorzystana. Być może ktoś myślał, że jeśli nie jest ona zbyt popularna to uda się ją niepostrzeżenie zastosować. Jest to tym bardziej zaskakujące, że są efektywniejsze substancje, które mocniej wspomagają pracę organizmu.

Obecnie istnieją jakieś substancje, których Światowa Agencja Antydopingowa mogłaby nie wykryć?
To jest jak zabawa w policjanta i złodzieja. Przez jakiś czas udaje się uciekać, lecz w końcu i tak jest się złapanym. Sportowcy czują oddech agencji antydopingowych i jest coraz mniej możliwości, by wynaleźć coś nowego, tak by nie zostało to później wykryte, nawet jeśli to będzie kwestia tygodni, miesięcy lub lat. Dużą rolę odgrywa też coraz nowocześniejsza technika badań. Teraz gdy sięgamy do próbek sprzed kilku lat, dzięki nowoczesnym metodom odkrywamy przypadki stosowania dopingu z przeszłości.

Wierzy pan, że sport będzie pozbawiony dopingu?
Na pewno tak długo jak wierzymy, że jesteśmy w stanie utrzymywać rywalizację sportowców bez dopingu, tak długo działania komisji antydopingowych mają sens. Jeśli pozwolimy na stosowanie środków dopingujących, zniszczymy całą wartość sportu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski