Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Jesteśmy wkur...ne" - kolejna demonstracja w obronie praw kobiet na placu Wolności w Poznaniu [ZDJĘCIA]

AJ
"Jesteśmy wkur...ne" - kolejna demonstracja w obronie praw kobiet na placu Wolności w Poznani
"Jesteśmy wkur...ne" - kolejna demonstracja w obronie praw kobiet na placu Wolności w Poznani Grzegorz Dembiński
W niedzielę poznaniacy znów zgromadzili się na placu Wolności. Powodem demonstracji było odrzucenie przez Sejm inicjatywy "Ratujmy Kobiety" i skierowanie do dalszych prac w komisji projektu zaostrzającego ustawę aborcyjną. Jak mówią organizatorzy wydarzenia, miarka się przebrała.

"W środę wieczorem polski Sejm znowu pokazał, że gdzieś ma prawa kobiet. Odrzucił projekt Ratujmy Kobiety, za to zajmie się propozycją sadystów i fanatyków. Po raz kolejny, posłowie i posłanki pokazali, że nie liczą się z bezpieczeństwem i zdrowiem połowy społeczeństwa - kobiet. Po raz kolejny elity władzy uznały, że nie liczą się że zdaniem prawie połowy społeczeństwa, która chce liberalizacji obecnego prawa. Znów kompromisy zostały powzięte nad naszymi głowami i wbrew naszej woli. W walce z prawami kobiet zjednoczyli się tym razem nie tylko posłowie i posłanki partii rządzącej, ale też tzw. liberalnej opozycji. Przypominamy: prawa kobiet to prawa człowieka! Miarka się przebrała!" - piszą organizatorzy wydarzenia na facebooku.

Inicjatorem protestu była Partia Razem i Ogólnopolski Strajk Kobiet. Na placu Wolności zgromadziło się około 200 osób.

Organizatorzy przeczytali zebranym oświadczenie, w którym skrytykowali posłów opozycji. Wielu z nich nie wzięło udziału w głosowaniu. Byli też tacy, którzy zagłosowali przeciwko skierowaniu do dalszych prac w komisji projektu "Ratujmy Kobiety", a poparli pomysł zaostrzenia ustawy aborcyjnej. Ci drudzy zostali umieszczeni na "Liście Hańby", która również została odczytana w czasie protestu.

Demonstranci pokazali też znak solidarności z Joanną Jaśkowiak. Ostatnio została ona wezwana na komisariat policji w celu przesłuchania za jej wypowiedź sprzed roku. W przemówieniu z okazji 8 marca Joanna Jaśkowiak wyraziła swój sprzeciw wobec zaostrzeniu ustawy aborcyjnej oraz wobec lekceważącego traktowania kobiet przez władzę. Użyła wówczas słów "jestem wkur...a". To wyrażenie pojawiło się także w niedzielę, powtórzyła je każda z przemawiających osób.

Sejm odrzucił liberalizujący projekt komitetu Ratujmy Kobiety, mimo że za skierowaniem go do prac w komisji była nawet część posłów PiS (wśród nich Jarosław Kaczyński, Krystyna Pawłowicz, Ryszard Terlecki czy Mariusz Błaszczak). Zadecydowały jednak głosy opozycji, której duża część posłów nie wzięła udziału w głosowaniu. Z partyjnej dyscypliny wyłamało się trzech posłów PO, którzy zagłosowali za odrzuceniem projektów w pierwszym czytaniu. Wśród nich był Jacek Tomczak.Podczas kolejnego głosowania posłowie skierowali do prac w komisjach projekt Zatrzymaj Aborcję, który zaostrza obecne prawo. Tutaj za takim rozwiązaniem byli niemal wszyscy posłowie PiS, którzy wzięli udział w głosowaniu. Przeciwko dalszemu procedowaniu nad projektem była większość posłów PO i Nowoczesnej, ale znów wyłamał się m. in. poseł Tomczak. Teraz grożą mu konsekwencje ze strony partii.Jak w sprawie poszczególnych projektów głosowali posłowie z Poznania? Zobacz w galerii.Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Sejm podjął decyzję w sprawie ustaw aborcyjnych. Jak głosowa...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski