Kajetan Szmyt odchodzi z Warty Poznań. Znamy kulisy transferu

Warta Poznań już od roku próbuje sprzedać Kajetana Szmyta, więc nie jest żadnym zaskoczeniem, że w końcu to się udało. Początkowo mówiło się o transferze w okolicach 1 miliona euro, ale nie znalazł się żaden klub gotowy wyłożyć taką kwotę.

Zimą cena za 22-latka była już o połowę niższa. Mówiło się o zainteresowaniu klubów z Turcji czy MLS. Kajetan Szmyt pozostał jednak w Warcie i jak cały zespół miał nieudaną rundę wiosenną, czego efektem był spadek Zielonych do I ligi.

Z powodu ogromnych długów Warty, a także w zaległościach płacowych wobec piłkarzy i pracowników klubu, władze Zielonych starały się jak najkorzystniej sprzedać swojego najcenniejszego piłkarza. Oferowany on był wielu polskim zespołom m.in Jagiellonii czy Pogoni Szczecin, próbowano zaangażować w ten transfer ludzi mających dobre kontakty z zagranicznymi zespołami. Wiemy więc, jakie były oczekiwania nie tylko Warty, ale też samego piłkarza i jego menedżera. Były one na tyle wysokie, że nie zdecydowano się ich w tych klubach spełnić.

Warta wiele na Szmycie nie zarobi, bo jak napisał Tomasz Włodarczyk. Zagłębie Lubin wykorzystało klauzulę w jego kontrakcie, która wynosiła 500 tys. zł. To nieco ponad 120 tys. euro, a więc ułamek tego, ile poznański klub jeszcze rok temu oczekiwał.

Lecz Kajetan Szmyt na pewno nie będzie żałował tego ruchu. Nieoficjalnie wiemy, że kwota jaką dostanie za podpis to ok. 100 tys. euro, będzie też w czołówce najlepiej zarabiających piłkarzy Zagłębia. Promocją więc na pewno nie można tego transferu nazwać. Zagłębie sprzedało do Legii Kacpra Chodynę, więc miało środki, by spełnić oczekiwania obozu skrzydłowego.

Kajetan Szmyt w zakończonym sezonie strzelił dla Warty Poznań 7 goli, dołożył też bramkę w eliminacjach ME U-21.

Turystyczna Wielkopolska - Szamotuły:

Obserwuj nas także na Google News