Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kalisz stracił 50 milionów złotych. I nie ma winnych

Mariusz Kurzajczyk
Prezes Jerzy Borowiak obwinia ratusz za fiasko projektu
Prezes Jerzy Borowiak obwinia ratusz za fiasko projektu Fot. Mariusz Kurzajczyk
Kalisz nie dostanie 50 milionów złotych ze szwajcarsko-polskiego programu współpracy na modernizację ciepłownictwa. Dzierżawiące sieć centralnego ogrzewania Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej winą za ten stan rzeczy obarcza ratusz. Władze miasta podejrzewają, że w zdobyciu pieniędzy przeszkodziło... PEC.

Pomysł pozyskanie środków pomocowych ze Szwajcarii powstał w PEC przed dwoma laty. 50 milionów złotych miało być przeznaczone na modernizacje sieci, węzłów, zastosowanie nowego systemu odpylania oraz przede wszystkim budowę kotła na biomasę.

Dzierżawca sieci cieplnej nie mógł jednak samodzielnie występować o pieniądze, bowiem beneficjentem pomocy mogło być tylko miasto. Kaliski projekt znalazł się na liście rezerwowej, a przez moment nawet na głównej.
- Sprawy szły w dobrym kierunku aż do wiosny tego roku, kiedy wzięli je w swoje ręce ratuszowi urzędnicy - uważa prezes PEC Jerzy Borowiak.

Najpierw jednak zapadła decyzja o sprzedaży miejskiego systemu ciepłowniczego, którym zainteresowanie wyraził Koncern Energa, właściciel Elektrociepłowni Piwonice, bez której nie można ogrzać miasta. Gdyńska spółka złożyła propozycję nie do odrzucenia: będziemy dalej produkować ciepło pod warunkiem, że będziemy właścicielem sieci.

- Przyłożyli miastu pistolet do głowy - komentuje Borowiak.
Jego negatywna opinia w tej sprawie jest oczywista, bo jednocześnie ratusz nie przedłużył umowy z PEC na dzierżawę sieci i powołał miejską spółkę Ciepło Kaliskie, która w przyszłości miałaby się zająć prywatyzacją. Jednocześnie zmieniony został projekt modernizacji systemu ciepłowniczego, w którym pozostała jedynie budowa kotła na biomasę.

Tymczasem Szwajcarzy definitywnie odrzucając kaliski wniosek, napisali, że miasto jako beneficjant zmieniło zakres projektu, dodając jednocześnie, że wcześniejszy projekt przygotowany przez PEC był lepszy, bo kompleksowy.

- Projekt w obecnie proponowanym zakresie nie spełnia oczekiwań dotyczących efektywności, wydajności i zrównoważonego rozwoju. Ponadto zwyczajnie brakuje już czasu na rozwój projektu do etapu, na którym mógłby zostać przyjęty do finansowania - napisał Jean-Luc Bernasconi, dyrektor ds. operacyjnych Federalnego Departamentu Spraw Gospodarczych Szwajcarii.

Z takim postawieniem sprawy nie zgadza się wiceprezydent Daniel Sztandera. Cytuje pisma pomiędzy miastem a reprezentującą Szwajcarów władzą wdrażającą programy europejskie w MSWiA. Wynika z nich, że wszystkie zmiany w projekcie zostały zaakceptowane.
- We wrześniu wystąpiliśmy z prośbą o uwagi lub wytyczne, dotyczące ewentualnych braków w naszym projekcie - podkreśla Sztandera.

W odpowiedzi Szwajcarzy odpowiedzieli, że po raz kolejny ocenili projekt, który trzeba uzupełnić oraz zmodyfikować niektóre zapisy. Zapowiedzieli także, że dokładne wytyczne wykonania studium wykonalności prześlą drogą elektroniczną. Nie przesłali, a dwa miesiące potem do Polski dotarła odpowiedź odmowna. Borowiak nie ma wątpliwości, że zawiniło miasto. Zresztą Szwajcarzy piszą to wprost.

Sztandera przypuszcza, że za negatywną oceną wniosku może stać PEC, który właśnie załatwia formalności związane z budową własnego kotła opalanego biomasą.

- Pytam, w jakim charakterze przedstawiciel prywatnej firmy, która chce budować konkurencyjny dla miasta kocioł, rozmawia z władzą wdrażającą - mówi wiceprezydent Kalisza.

Prezes PEC nie ukrywa swoich kontaktów z władzą wdrażającą, które jego zdaniem są całkowicie zrozumiałe, bo jego spółka była autorem projektu, żywotnie zainteresowanym jego realizacją. Jego zdaniem to oczywiste i nie należy się w tym doszukiwać wrogich wobec miasta działań.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski