18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katarzyna Smutniak z Piły, piękna modelka i aktorka, tym razem podbiła Wenecję

Dorota Bonzel, Jacek Sobczyński
Katarzyna Smutniak - bardzo sympatyczna, piękna i  i ambitna dziewczyna. Szybko zaczęła kontakt z modelingiem  - już od III klasy liceum ogólnokształcącego
Katarzyna Smutniak - bardzo sympatyczna, piękna i i ambitna dziewczyna. Szybko zaczęła kontakt z modelingiem - już od III klasy liceum ogólnokształcącego Fot. TOMASZ BOLT/POLSKAPRESSE
Katarzyna Smutniak, piękna polska aktorka i modelka, otworzyła 69. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji, który rozpoczął się w środę. Dumni z tego powinni być przede wszystkim pilanie, bo Kasia pochodzi właśnie z Piły, o czym wie niewielu - piszą Dorota Bonzel i Jacek Sobczyński.

W Pile kończyła Liceum Ogólnokształcące im. Marii Curie-Skłodowskiej przy ul. Pola. Niejedni więc absolwenci, a także obecny dyrektor śledzą jej karierę.

Kasia Smutniak jako modelka pracuje od 15. roku życia i nadal robi zawrotną karierę. Na wybiegu prezentowała kolekcje wielu sławnych kreatorów mody.

- Pamiętam Kasię ze szkoły, ale jako nauczyciel, bo wtedy nie byłem jeszcze dyrektorem. To była bardzo sympatyczna, oczywiście piękna i i ambitna dziewczyna. Szybko zaczęła kontakt z modelingiem i już w trzeciej i czwartej klasie liceum miała dużo opuszczonych godzin, ze względu na liczne wyjazdy na pokazy, sesje modowe. Ale umiała to nadrobić i maturę zdała nawet z dobrym wynikiem. Potem szybko wyjechała z Piły. Spośród naszych absolwentów na pewno zrobiła największą karierę w showbiznesie, bo międzynarodową - mówi Paweł Jarczak, dyrektor I LO.

Katarzyna Smutniak od wielu lat mieszka we Włoszech. Do słonecznej Italii przeprowadziła się, kiedy jej kariera modelki zaczęła nabierać tempa. Tam założyła rodzinę, wyszła za mąż i urodziła córkę. Rodzinnym szczęściem nie nacieszyła się długo, w 2010 r. jej mąż zginął w wypadku spadochronowym.

Jako modelka pracuje od piętnastego roku życia i nadal robi zawrotną karierę. Na wybiegu prezentowała kolekcje wielu sławnych kreatorów mody: Dolce&Gabbana, Mila Schoen, Aleksandro Sport Max i Laura Biagiotti, Romeo Gigli i Valentino. W 2009 roku została twarzą włoskich perfum "Idole" Georgio Armani. To także aktorka. Na scenie debiutowała we Włoszech, grając w telewizyjnych reklamach. Jej pierwszą dużą rolą był film "Al. Momento giusto (reż. Gaia Gorrini) z 2000 roku. W 2002 roku zagrała w polskiej produkcji "Haker". Jednak po tym filmie nie pojawiły się dla aktorki następne propozycje, dlatego wróciła do Włoch.

Na początku 2010 roku o Smutniak znów zrobiło się głośno, kiedy na ekranach kin zagościł film "Pozdrowienia z Paryża". Katarzyna zagrała w nim u boku słynnego aktora Johna Travolty. Zapewne to nie ostatnia wielka rola 33-letniej aktorki i modelki. A na wielką sławę Katarzyny Smutniak czekają jej sąsiedzi z Piły i koleżanki z ławki I Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej-Curie w Pile.

Koleżanki z czasów szkolnych wspominają ją sympatycznie. Zapewniają, że już w czasach liceum było wiadomo, że Kasię czeka wielka kariera.
- Zawsze wydawała się być skazana na sukces. Jako naturalnie piękna i mądra dziewczyna wiedziała jak pokierować swoją karierą, aby osiągnąć sukces - mówi Agnieszka Cieślak i dodaje, że mimo to Kasia zawsze była "normalną" koleżanką i nie zadzierała nosa.
Kolejna koleżanka z klasy, Aleksandra Lisiecka, o sukcesach Kasi dowiaduje się z gazet.

- Modeling był dla Kasi tylko dodatkiem w szkole, nie lubiła o tym opowiadać, co wynikało z jej skromności. Tak naprawdę Kasia chciała zostać pilotem. Już w liceum robiła jakieś kursy w tym kierunku - opowiada.
Zainteresowanie lotnictwem nie jest przypadkowe. Kasia jest córką pilskiego generała lotnika Zenona Smutniaka. Nic dziwnego zatem, że już w wieku 16 lat zdobyła licencję pilota.

Jako nastolatka ubierała się skromnie, raczej sportowo. Rzadko się malowała, nie była typem "lalki Barbie". Uczyła się dobrze, a najbardziej lubiła uczyć się języków obcych. Na podwórku wzbudzała duże zainteresowanie wśród chłopaków, którzy siedząc przed blokiem na ławce, czekali aż wyjdzie z domu. Na hasło "Kasia idzie!" wszyscy odwracali się w jej kierunku.

Gdy tylko w 2010 roku o modelce zrobiło się głośno, zaczęto spekulować, czy władze miasta nie powinny wykorzystać pilanki do promocji miasta. Ówczesny wiceprezydent Paweł Dahlke stwierdził tylko, że piękna twarz Kasi może pojawić się na trzech dużych billboardach, które do końca 2010 roku miały stanąć przy wjazdach do miasta. Nie pojawiły się do dziś, bo aktorka raczej nie przyznaje się do Piły. Twierdzi, że jako córka wojskowego mieszkała w różnych miastach, reprezentuje więc po prostu: Polskę.

Festiwal w Wenecji wczoraj...

Rok 1932. Wtedy odbyła się pierwsza odsłona tego najstarszego filmowego festiwalu na świecie, od zawsze odbywającego się na weneckiej wyspie Lido. Główne pokazy odbywają się w pięknym Palazzo del Cinema, jednym z najsłynniejszych kinowych budynków na świecie.

Złoty Lew. To główna nagroda weneckiej imprezy. Przyznaje się go jednak dopiero od 1949 roku. Spośród najsłynniejszych filmów, wyróżnionych tą nagrodą warto wymienić przede wszystkim wizjonerski "Rashomon" Akiry Kurosawy (1951), "Czerwoną pustynię" Michelangelo Antonioniego (1964), "Piękność dnia" Luisa Bunuela (1967) oraz "Tajemnicę Brokeback Mountain" Anga Lee (2005).

Wenecja a Polska. Tylko dwa razy polski film sięgał po główne wyróżnienie na weneckim festiwalu. W 1984 roku Lwa wygrał "Rok spokojnego słońca" w reżyserii Krzysztofa Zanussiego, natomiast dziewięć lat później nagroda przypadła w udziale ex aequo francusko-polskiej koprodukcji "Trzy kolory" Niebieski" Krzysztofa Kieślowskiego oraz amerykańskiemu "Na skróty" Roberta Altmana. Żaden Polak nigdy nie otrzymał za to Srebrnego Lwa dla najlepszego reżysera.

Festiwal w Wenecji dziś

Michael Mann. Reżyser m.in. "Gorączki", "Miami Vice" i "Zakładnika" szefuje tegorocznemu jury na festiwalu. Jurorami są także reżyserzy Matteo Garrone, Pablo Trapero, Ursula Meier, Ari Folman i Peter Ho-Sun Chan, aktorki Samantha Morton i Laetitia Casta oraz performerka Marina Abramović.

Konkurs. W nim udział weźmie 17 filmów. O Złotą Palmę będą bić się tak uznani reżyserzy jak Terence Malick ("To The Wonder"), Brian De Palma ("Passion") czy Azjaci Kim Ki-Duk ("Pieta") oraz Takeshi Kitano ("Autoreiji: Bijondo").

Premiery. Bardzo ciekawie zapowiada się niepokazywany dotąd nigdzie obraz Paula Thomasa Andersona "The Master". Ten ceniony reżyser, który ma już na swoim koncie m.in. "Magnolię" i "Aż poleje się krew" opowiada w nim o charyzmatycznym przywódcy religijnym, który działał w USA tuż po II wojnie światowej. Wiele osób czeka także na "Śpiącą królewnę" Marco Bellocchio, wstrząsający obraz walki o eutanazję pewnej młodej Włoszki.

Polska. Tu, niestety, bez zmian. To kolejny rok, w którym żaden polski film nie zakwalifikował się do głównego konkursu festiwalu. Ale jest Katarzyna Smutniak...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski