Zobacz RELACJĘ:
Ukraina: Katastrofa malezyjskiego samolotu. Zginęło 295 osób [RELACJA, VIDEO]
Na katastrofę błyskawicznie zareagował internet. Najszybciej informacje pojawiały się na twitterze. Również rosyjskie i ukraińskie media społecznościowe informowały o katastrofie.
Dramatycznie - w świetle późniejszych wydarzeń - brzmiał wpis Holendra na jego własnym facebooku. Zrobił zdjęcie boeinga tuż przed wylotem i podpisał "gdyby zniknął, to tak wygląda" (wciąż nie znaleziono zaginionego boeinga malezyjskich linni lotniczych, który zaginął 8 marca). Zdjęcie zamieścił na swoim fanpage'u i wsiadł z rodziną na pokład boeinga 777 do Kuala Lumpur. Kilka godzin później pod wpisem pojawiły się setki kondolencji.
Zestrzeleniem samolotu pochwalił się seperatysta rosyjski, były agent, Jurij Iwanowicz Striełkow.
Jego wpis dokładnie lokalizował miejsce zestrzelenia samolotu. Bardzo szybko zniknął z rosyjskiej strony...
Donetsk commander Strelkov, longtime Russian agent, claimed credit today for shooting plane he thought was Ukrainian pic.twitter.com/L4tuxLOmj9
— Anne Applebaum (@anneapplebaum) July 17, 2014
Również na twitterze pojawiły się pierwsze zdjęcia i filmy z miejsca katastrofy.
Pod ambasadą Holandii w Kijowie Ukraińcy składają kwiaty, zapalają znicze i przynoszą maskotki. Wciąż nie jest znana lista ofiar katastrofy. Na pokładzie w większości były rodziny z dziećmi udające się na wakacje. Pierwsze doniesienia mówiły o 80-dzieci na pokładzie samolotu, co najmniej 55 Holendrach i 23 obywatelach USA.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
