Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kazimierz Dworczak o Lechu opartym na młodzieży

Radosław Patroniak
Kazimierz Dworczak uważa, że Lech ma obecnie słabszą drużynę niż sześć lat temu, kiedy grał wiosną w Lidze Europy, ale ma też perspektywy, by nawiązać w przyszłości do poziomu gry z tamtego okresu
Kazimierz Dworczak uważa, że Lech ma obecnie słabszą drużynę niż sześć lat temu, kiedy grał wiosną w Lidze Europy, ale ma też perspektywy, by nawiązać w przyszłości do poziomu gry z tamtego okresu Fot. Andrzej Szozda
Wybory najlepszych sportowców i trenera zbliżają się już powoli do półmetku, ale nie ma co ukrywać, że jego losy rozstrzygają się właśnie w drugiej fazie.

Tym razem o wytypowanie najlepszego piłkarza i ocenę postawy Lecha w mijającym roku poprosiliśmy jego wiernego kibica, Kazimierza Dworczaka, prezesa RSP Kruszewnia.

– Jak w latach młodości grałem w koszykówkę, to pamiętam, że trener zawsze mówił, że mecze wygrywa się obroną. W innych grach zespołowych jest tak samo. Drużynę buduję się od defensywy. Dlatego cieszę się, że w Kolejorzu pojawiła się młodzież na czele z Janem Bednarkiem, który był odkryciem rundy jesiennej. Gdyby niebiesko-biali mieli nawet stracić jeszcze Tamasa Kadara, to uważam, że muszą stawiać na wychowanków, a nie szukać jakichś bałkańskich „wynalazków” – tłumaczył Dworczak.

Jego zdaniem Lech nie potrzebuje zimą wzmocnień, tylko konsolidacji. – Nie widzę też problemu niemocy napastników. Marcin Robak może ma podobne statystyki jak piłkarz ręczny, bo połowę bramek zdobywa z karnych, ale robi swoje, podobnie zresztą jak Dawid Kownacki, który bardzo odżył przy trenerze Nenadzie Bjelicy. Poza tym wielcy piłkarze, tacy jak jak Lionel Messi czy Cristiano Ronaldo, wcale nie są nominalnymi napastnikami, a to oni przecież zdobywają w swoich drużynachnajwięcej goli. Nie dostrzegam więc deficytu snajperów w Kolejorzu – dodał prezes RSP Kruszewnia.

Według niego nowy trener poznańskiej Lokomotywy kompletnie zmienił jej oblicze. – Zaczął traktować piłkarzy sprawiedliwie, nie bał się trudnych decyzji, nie uznawał schematów personalnych, tylko stawiał na najlepszych. Nie wiem czy dobrze przygotuje zespół do kolejnej rundy, wiem natomiast, że jego poprzednik fatalnie go przygotował do sezonu – zauważył Dworczak.
Uważa on, że piłkarska wizytówka Wielkopolski powinna stawiać na wychowanków i młodych piłkarzy, a wtedy będzie miała duże szanse na zdobycie Pucharu Polski i zajęcie miejsca w pierwszej piątce ligi. – Młodym zawodnikom z kolei radzę, by nie decydowali się pochopnie na transfery. Idźcie śladem Karola Linettego, który regularnie gra w Sampdorii Genua, a nie śladem Bartosza Kapustki, który po przejściu do Leicester City stał się ofiarą pazerności menedżerów i działaczy – podkreślił szef RSP Kruszewnia.

W typowaniu najlepszego piłkarza pierwszeństwo daje on Darko Jevticowi, który był motorem napędowym lechitów i to dzięki niemu odżyli też napastnicy, czyli Robak oraz Kownacki.

W wielkopolskiej piłce nasz rozmówca docenił jeszcze jedną zmianę, a mianowicie na stanowisku prezesa WZPN. – Paweł Wojtala to właściwy człowiek na właściwym miejscu. Jako były piłkarz zna futbol od podszewki. Myślę też, że będzie pracował na rzecz związku „serduchem”, a nie po to, by podreperować własny budżet – zakończył Dworczak.

On sam i jego firma tradycyjnie będzie obecna na Wielkim Balu Sportowca. Zaproszenia na bal (3 lutego w hotelu IBB Andersia), w cenie 320 zł od osoby, można rezerwować pod nr tel. 502 499 909.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski