Mecz w Brodnicy nie należał do wielkich w wykonaniu obydwu zespołów, więc wypada się cieszyć, że komplet punktów zgarnęli kaliszanie. Tym bardziej że gola zdobył Błażej Ciesielski, który zadebiutował w roli kapitana drużyny. Po raz ostatni do siatki rywali kaliski napastnik trafił w... sierpniu.
Paradoksalnie powody do radości mieli także gospodarze, którzy nie zdobyli gola od blisko 600 minut! Były król strzelców III ligi 38-letni Krzysztof Kretkowski kończy karierę, ale na zakończenie trafił głową do bramki KKS-u.
W środę emocji było jak na lekarstwo. O pierwszej połowie można napisać, że się odbyła. Po przerwie było ciut lepiej. Najpierw Ciesielski dostał piłkę na prawe skrzydło, przebiegł połowę boiska i uderzeniem w krótki róg pokonał bramkarza Sparty. W 80 minucie brodniczanie mieli rzut wolny pośredni na własnym polu karnym. Piłkę podali do... Michała Kucharskiego, który uderzył w okienko. W 92 minucie, po akcji z Adamem Majewskim, Filip Sówka trafił w słupek
- Byłem przekonany, że nie będzie łatwo. To był mecz z cyklu zagrać, wygrać i zapomnieć. Potrzebny jest nam Błażej, który strzela bramki - podsumował trener Damian Ostrychalski.
Sparta Brodnica - KKS Włókniarz 1925 Kalisz 1:2 (0:0)
Bramki: 0:1 Błażej Ciesielski 47, 0:2 Michał Kucharski 80, 1:2 Krzysztof Kretkowski 82.
KKS Kalisz: Adam Wasiluk - Filip Sówka, Jacek Paczkowski, Michał Grzesiek, Damian Czech - Stayko Stoychev, Ivelin Kostov, Błażej Ciesielski, Beniamin Trzepacz (68 Jacek Gajewski), Michał Kucharski (90 Adam Majewski), Łukasz Grabowski.
ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
