Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komentarz: Przyszła kolej na kolejarzy. Nie warto sprawdzać czy tym razem zastrajkują.

Monika Kaczyńska
Monika Kaczyńska
Zaniedbania na kolei sięgają dziesięcioleci. Po 1989 roku kolej -państwo w państwie, posiadające nie tylko infrastrukturę i pociągi, ale też własną sieć telefoniczną, służbę zdrowia, szkoły, przedszkola, gospodarstwo rolne, a nawet hodowlę psów służbowych na użytek SOK - podzieliła się na spółki i spółeczki

Czytaj: Protest maszynistów sparaliżuje Koleje Wielkopolskie? Chcą walczyć o wyższe wypłaty i zaczną przynosić L4. Co z kursowaniem pociągów?

Jedna od wagonów, inna od lokomotyw, jeszcze inna od dworców. Każdy sobie rzepkę skrobał, bo miało być nowocześnie, więc samochodowo i lotniczo.

Kiedy kilka lat temu przyszło otrzeźwienie i decydenci zaczęli odkrywać zalety transportu szynowego, zaniedbania były już potężne. I zaiste potężnych trzeba było zastrzyków pieniędzy, by kolej postawić znów na tory. Bo i one same pamiętały w najlepszym razie Gierka, i tabor wymagał wymiany, a na domiar złego okazało się, że i z maszynistami może być problem. Bo przed ponad dwie dekady ich kształcenie kulało.

Ale, chociaż wszyscy o tym wiedzieli, póki było kim obsadzić pociągi, trochę o tej grupie zapomniano.
Żeby była pełna jasność: trudno o większą fankę Kolei Wielkopolskich niż ja. Po wsze czasy będę głosić zasługi samorządu Wielkopolski za konsekwentnie realizowaną koncepcję stworzenia sieci wygodnych połączeń kolejowych w województwie. Elfami byłabym skłonna jeździć w kółko w ramach rozrywki.

Odnoszę jednak wrażenie, że o maszynistach nieco zapomniano. Nawet nie ze złej woli, ale wydatków jest przecież masa. A maszyniści to szczególna grupa. Poczucie misji każe im jechać, nawet wtedy, gdy uważają, że powinni zastrajkować. I dlatego właśnie przez lata, mimo wielokrotnych ostrzeżeń, strajku maszynistów nie było. Wiedzą o tym świetnie ich pracodawcy, wiedzą i pasażerowie. Ale nie oznacza to, że sprawdzanie po raz kolejny czy tym razem maszyniści doszli już do kresu to dobry pomysł. Po inwestycjach w nowoczesny tabor najwyższa pora zainwestować też w nich. Aby oprócz moralnej satysfakcji z pracy czuli się docenieni. A kolejni chcieli poczuć poezję żelaznych dróg. W przeciwnym razie prędzej czy później będzie trzeba przerobić Elfy na kawiarenki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tanie linie trują! Ryanair i Wizz Air na czele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski