Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kondycja za jeden uśmiech

Przemek Walewski
Przemek Walewski
Przemek Walewski Fot. Archiwum P. Walewski
Zawsze jest ten pierwszy raz. Jak tu nie ulec pokusie, gdy nasi znajomi mają to już za sobą? OK, zrób to, ale z głową. Nie wystarczą silne nogi. Przydadzą się porady, by ten pierwszy raz był przyjemny i zachęcał do powtórki. Na łamach "Głosu" zaczynamy cotygodniowy cykl artykułów adresowanych dla tych co biegają, chcą zacząć biegać i tych, którzy chcą polepszyć swoją kondycję.

Bieganie stało się modne. Jeszcze 5-6 lat temu bieganie nie było traktowane w Polsce jako cel sam w sobie. Modniejsze było uprawianie tenisa, kopanie piłki czy też kolarstwo górskie. Dzisiaj biega nie tylko Kowalski z całą swoją rodziną, ale wielu celebrytów przekonało się, że łatwiej przykuć uwagę mediów i co za tym idzie zainteresowanie "opinii publicznej", biegając.

Nawet ci, którzy szukając nowych wyzwań rzucili się na triathlon, przekonali się, że bieganie jest bardzo ważne. To na biegowej trasie można stracić cenne minuty uciułane podczas pływania i jazdy na rowerze.
Bieganie jest najprostszą formą aktywnego odpoczynku. Ci, którzy zaczęli truchtać, by stracić zbędne kilogramy, szybko się przekonali, że "to działa". To najszybsza droga do szczupłej sylwetki i zdrowia. Biegać można zacząć w każdym wieku i nie ma tu limitów. Żadnych! Najstarszy maratończyk skończył 100 lat, a 60-letni Anglik Martin Rees podbił rekord świata na 10 km (w swojej kategorii) przebiegając trasę w 32 min 48 min. Nie byłoby może w tym nic niezwykłego, choć w takim tempie meldują się w Polsce młodsi o połowę wyczynowcy, gdyby nie fakt, że weteran zaczął biegać w wieku … 37 lat.

Ewolucyjnie jesteśmy stworzeni do biegania. Urodziliśmy się biegaczami, ale dobrobyt cywilizacyjny zrobił swoje. Niestety, z milionów ludzi zrobił "osadników", którzy poruszają się od krzesła do kanapy, z kanapy do samochodu itp. itd. Jeszcze tysiąc lat temu niepotrzebne byłyby poradniki nauki biegania, bo nie było takich zmian w genotypach. Dzisiaj zaczynając fascynujący powrót do biegania, jego doskonalenie nie możemy robić niczego na żywioł.

Zabrzmi to może niepopularnie, ale bieganie nie polega tylko na wytupaniu setek kilometrów. Bardzo ważne jest przygotowanie nie tylko kondycyjne, ale nauka techniki biegu, odpowiednia dieta, dobór prawidłowego obuwia. Nie patrzmy na to, że Kenijczycy w Afryce biegają na bosaka. Tam biegają - i to na boso - już od urodzenia.

My zakładamy maluchom od razu buty (często nieodpowiednie) ograniczając naturalne kształtowanie tzw. aparatu ruchu. Ale nic straconego! Wszystko jest osiągalne, choć nie każdy będzie miał taką samą drogę do osiągnięcia wymarzonego celu.

Pamiętajmy jednak, żeby bieganie sprawiało nam przede wszystkim radość. Pamiętam, jak wiele lat temu, gdy zaczynałem biegać, trener powtarzał jak mantrę: "Biegacza można poznać po roześmianych oczach".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski