Konin: Zaczyna się nowa era kontaktów samorządu z przedsiębiorcami

- W Malińcu mamy 25 hektarów gruntu, który możemy przeznaczyć pod inwestycje, w Janowie - 6,5 hektara, w Międzylesiu - 97 hektarów gruntów, które, niestety, wymagają dużych nakładów na infrastrukturę. Będziemy stopniowo i na różne sposoby zachęcać przedsiębiorców tych z miasta i tych z zewnątrz, aby te powierzchnie wykorzystać - mówił prezydent Józef Nowicki. - Chcemy państwa zapewnić, że nie wyznajemy poglądu, że działacz samorządowy, czy polityk powinien szerokim kołem omijać przedsiębiorcę, aby nie być podejrzany o jakieś nieczyste, czy korupcyjne działania. Chcemy być blisko waszych firm, być z wami. Chcemy z wami rozmawiać o tym, co jest dla miasta ważne, ale także o tym, co wam przeszkadza w rozwijaniu firm.

Nowicki zapowiedział, że chce utworzyć przy Urzędzie Miasta radę konsultacyjną ludzi biznesu, która będzie organem doradczym i opiniodawczym we wszystkich istotnych sprawach dotyczących miasta.

O planach na ten rok mówił również Dariusz Kałużny, prezes Konińskiej Izby Gospodarczej.

Najistotniejszym przedsięwzięciem Izby będzie projekt obserwatorium rynku pracy. Zakłada on, że w tym i w przyszłym roku zostanie wśród przedsiębiorców przeprowadzona ankieta dotycząca planów rozwoju ich firm. Na tej podstawie będzie można ukierunkować nie tylko działania Powiatowego Urzędu Pracy, ale także szkolenie kadr.

- Dzięki tym ankietom powstanie pewien materiał, z którego można wyciągać wnioski i podjąć pewne działania - tłumaczył prezes KIG.

Po kilku latach przerwy KIG zamierza również wrócić do organizacji wystawy gospodarczej w Koninie.
- Chcemy zaprosić tych, którym się udało, żeby pokazali jak to zrobili, i tych, którzy zaczynają, bo warto im pokazać, że może się udać. Konin jest dobrym miejscem do prowadzenia działalności gospodarczej, wtedy, kiedy stworzone są warunki i kiedy stymuluje się je różnymi instrumentami - stwierdził Dariusz Kałużny.