Koninianki zadebiutowały w ekstraklasie i przegrały w Rybniku po wyrównanym boju z ekipą ROW

Rewelacyjnie rzutowo dysponowana była Katarzyna Motyl, która aż sześć razy trafiła za trzy punkty. Trochę rozczarowały natomiast Amerykanki, które w sumie uzyskały mniej punktów niż sama Motyl...
Początek spotkania był bardzo optymistyczny dla konininianek. Po kilku minutach gry prowadziły one bowiem 9:0. Po chwili było już 13:2 dla ekipy z Konina i trener Basketu ROW poprosił o przerwę na żądanie. Od tego momentu rybniczanki zaczęły lepiej bronić, grały również skuteczniej w ofensywie. Zza linii 6,25 m trafiły Jelena Velinović i Rebecca Harris. Dzięki temu po pierwszej kwarcie gospodynie przegrywały już tylko różnicą tylko jednego punktu. Dobrą serię miejscowe kontynuowały w drugiej kwarcie, ale nie uzyskały znaczącej przewagi.
Trzecia kwarta należała do przyjezdnych. Przed ostatnią częścią pojedynku MKS MOS prowadził 57:55. Niestety w decydujących momentach koninianki nie były w stanie przeciwstawić się serbskiej środkowej Jelenie Velinović, która na swoim koncie zapisała 16 punktów i aż 17 zbiórek. Double-double natomiast zaliczyła Markel Walker.
Mimo to jeszcze na pięć minut przed końcową syreną spotkania na tablicy wyników był remis 64:64. Wtedy zza łuku celnie za trzy punkty przymierzyła Agnieszka Kułaga, a gospodynie zdominowały w końcówce wydarzenia na parkiecie i odebrały nadzieję naszym koszykarkom.
Okazja do rehabilitacji nadarzy się już w najbliższy piątek w Toruniu, gdy MKS MOS zmierzy się z miejscową Energą (relacja w Sportklubie).

Basket ROW Rybnik – MKS MOS Konin 75:67 (21:22, 18:13, 16:22, 20:10)
Basket ROW: Velinović 16 (2x3), Walker 15, R.Harris 15 (1x3), Gajda 8 (2x3), Kułaga 7 (1x3), Kuncewicz 6, Stelmach 6, Morawiec 2, Kędzia 0.
MKS MOS: Motyl 22 (6x3), Paździerska 16 (2x3), Perkins 8, Ch.Harris 7, Kritscher 5, Szemraj 4, Kaja 3, Krzyżaniak 2, Płóciennik 0, Mańkowska 0, Kuras 0, Libertowska 0.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]