Koronawirus w Poznaniu: Czy targowiska pozostaną otwarte? Ile osób jest zakażonych? Konferencja prasowa prezydenta Jacka Jaśkowiaka

W piątek szpital przy Szwajcarskiej posiadał 420 testów, które wystarczą na około cztery dni. W czwartek wykonano w laboratorium szpitalnym 96 testów, pięć dało wynik pozytywny.

- Na cztery dni wystarczy też strojów ochrony osobistej – twierdzi Jaśkowiak. I dodaje: - Dostawy są uzupełniane. Zabiegamy też o zakupy poza Agencją Rezerw Materiałowych. Dzięki zaradności szpitala uda się zakupić wkrótce pięć tysięcy testów.

Prezydent uważa też, że z obecnej sytuacji rządzący, którzy podważali zaufanie do lekarzy, nauczycieli, powinni wyciągnąć lekcję. - Teraz, jak trwoga, to do Boga – odwołuje się do przysłowia Jaśkowiak.

Poznańskie władze zmieniły jednak stanowisko w sprawie przeprowadzenia dezynfekcji najważniejszych punktów w mieście – ulic, placów, chodników. Nie planują zlecić tego zadania firmie komercyjnej. - W środki dezynfekcyjne chcemy wyposażyć straż pożarną, by można było odkazić najważniejsze miejsca w Poznaniu – mówi Jaśkowiak.

- Rozmawiałem telefonicznie z wojewódzkim inspektorem sanitarnym, który powiedział, że jeśli kupcy będą stosować się do zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego, to targowiska mogą funkcjonować – twierdzi Jaśkowiak.

W piątek, około godziny 14 do Urzędu Miasta Poznania nie dotarło jednak oficjalne pismo w sprawie uchylenia zakazu handlu na straganach i kramach, znajdujących się na targowiskach.

- Wyposażymy spółkę Targowiska w niezbędne środki dla bezpieczeństwa kupców i klientów na targowiskach – zapowiada Jaśkowiak. I dodaje: - Mam nadzieję, że w sobotę, jak co tydzień, zrobię zakupy na placu Bernardyńskim.

Prezydent odniósł się też do sugestii, że to samorządowcy pospieszyli się z zamykaniem targowisk, ponieważ były to tylko zalecenia inspektora sanitarnego. I na dowód pokazał pismo, z którego wynikało, że ryneczki należy bezwzględnie zamknąć. - Gdybym tego nie zrobił, odpowiadałbym karnie – mówi Jaśkowiak. I przypomina, że udało się ten zakaz odwlec o kilka dni, a w końcu w ogóle go odwołać.

Prezydent Poznania podkreśla, że jest legalistą i stara się przestrzegać prawa.

- Nie będę jednak zmuszał kogokolwiek do podejmowania działań, które narażają zdrowie i życie ludzi. Nie będę namawiał mieszkańców do udziału w pracach komisji, czy angażowania się urzędników tylko dlatego, że ktoś chce realizować swoje cele polityczne – podkreśla Jaśkowiak.

Prezydent Poznania liczy na refleksję rządzących. - Mam nadzieję, że się opamiętają. Jeśli nie, to kiedyś poniosą nie tylko odpowiedzialność polityczną, ale i karną – przewiduje Jaśkowiak.

Prezydent podkreśla, że tylko rozsądne decyzje, rozważne postępowanie ludzi, wspólne działanie i testowanie mieszkańców na obecność koronawirusa pozwoli stawić nam czoła epidemii. Jego zdaniem, poznaniacy postępują bardzo odpowiedzialnie. - Nic nie zastąpi rozsądku. Każdy z nas może wyjść na spacer, czy trening przy zachowaniu ostrożności - uważa Jaśkowiak. I przyznaje, że ona ograniczył kontakty zewnętrzne, nie spotyka się z bliskimi.

Konferencja prasowa Jacka Jaśkowiaka:

ZOBACZ TEŻ:

Koronawirus w Poznaniu - zobacz wideo sprzed szpitala:

Koronawirus w Polsce - mapa na żywo:

Pobierz bezpłatną aplikację Głosu Wielkopolskiego i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.

ZAKAŻENIE WIRUSAMI I BAKTERIAMI - CO MOŻE POMÓC W PROFILAKTYCE? >> Sprawdź w naszym sklepie <<

ARTYKUŁY DLA DZIECI I MAM - POMOCNE PODCZAS WIOSENNYCH INFEKCJI >> Sprawdź w naszym sklepie co może się przydać <<