Postępowanie prowadzi poznańska Prokuratura Okręgowa wspólnie z CBA. Jak się dowiedzieliśmy, we wtorek rano zatrzymano byłego szefa Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Szczecinie. Istnieje podejrzenie, że w nielegalny sposób załatwiał dotacje w instytucji, w której kiedyś pracował. Sam miał być także beneficjentem dotacji. Zatrzymali go funkcjonariusze CBA.
– Sprawę prowadzimy wspólnie z prokuraturą. Ją proszę pytać o szczegóły – mówi Jacek Dobrzyński z CBA.
Zatrzymany pozostaje w dyspozycji poznańskiej prokuratury. Ona zdecyduje czy kierować do sądu wniosek o aresztowanie byłego szefa WUP, czy też zastosować inne środki zapobiegawcze. Prokuratura na razie nie udziela żadnych informacji w tej sprawie.
Kilka miesięcy CBA zatrzymało dwie inne osoby w tym samym śledztwie. Wówczas zarzuty usłyszeli Zdzisław S., były szef WUP w Poznaniu oraz Grzegorz B., urzędujący szef WUP w Zielonej Górze. Zdzisławowi S. zarzucono wówczas pośredniczenie w przekazaniu łapówki Grzegorzowi B. Chodzić miało o załatwienie dotacji dla pewnej firmy. Obaj nie przyznali się do stawianych zarzutów.
Poznańska Prokuratura Okręgowa skierowała wtedy do sądu wniosek o tymczasowe aresztowaniu podejrzanych. Ale sąd ten wniosek odrzucił.
– Sąd stwierdził, że dowody przedstawione przez prokuratora nie uprawdopodabniają w znacznym stopniu popełnienia zarzucanych czynów. Dlatego nie zgodził się na areszt – mówi adwokat Mariusz Paplaczyk, obrońca Zdzisława S.
Z kolei nasz rozmówca związany ze sprawą przekonuje, że sąd nie wykluczył, że może dojść do aresztowań, jeśli pojawia się nowe dowody. A te, jak twierdzi, mogą się pojawić. Śledczy wskazują, że sprawa dotycząca załatwiania dotacji „po znajomości” w różnych Wojewódzkich Urzędach Pracy jest rozwojowa. Nie można wykluczyć kolejnych zatrzymań podejrzanych.
Wspomniany Zdzisław S. ma jeszcze jedną sprawę karną. Jest w niej oskarżony o działanie na szkodę marketu Pozperito - spółki, w której kiedyś pracował. W związku z tą sprawą trafił na pewien do aresztu. Chodziło o to, że przedstawiał zwolnienia lekarskie mające wskazywać na jego kłopoty zdrowotne. One miały uniemożliwiać jego uczestniczenie w postępowaniu ws. Pozperito. Okazało się jednak, że mimo zwolnień lekarskich, Zdzisław W. jest aktywny. Był widziany m.in. na meczu poznańskiego Lecha. W związku z tym na pewien czas został aresztowany.
WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?