Kościan: Sprawcy pobicia już w więzieniu

Sobotni wieczór chłopak spędzał z dwoma kolegami w jednym z lokali w Dębcu Nowym pod Kościanem. Około godziny 23.00 postanowili pojechać do domów. Kiedy wychodzili z klubu zaczepiło ich dwóch 19 - letnich mieszkańców Kościana. Nie skończyło się na wymianie zdań. Agresorzy ruszyli za wychodzącymi. Kilkaset metrów dalej w ciemnym i odosobnionym miejscu zaczęli bić pięściami i kopać swoje ofiary.

- Mimo serii uderzeń i kopnięć, dwóm mieszkańcom gminy Czempiń udało się uciec, trzeci padł nieprzytomny - relacjonuje Mateusz Marszewski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościanie. - Jeden z oprawców przeszukał go i zabrał telefon komórkowy.

Całe zdarzenie widział przypadkowy kierowca. Mężczyzna zatrzymał się i zaczął cofać. Wtedy sprawcy uciekli. Wsiedli do samochodu i szybko odjechali. Po drodze wyrzucili skradziony telefon komórkowy do przydrożnego rowu, bo uznali go za mało wartościowy łup.

Kierowca, na widok którego oprawcy przestali pastwić się nad ofiarą, znalazł w lasku nieprzytomnego 17 - latka. Wezwał pogotowie i policję. To najprawdopodobniej uratowało chłopcu życie. Został odwieziony do kościańskiego szpitala, gdzie przebywa do dziś.

- Kiedy ostatnio kontaktowaliśmy się z lekarzami, poszkodowany nadal przebywał w śpiączce farmakologicznej. Doznał stłuczenia mózgu - informuje Przemysław Rajch, prokurator rejonowy w Kościanie. - Groziło mu najgorsze, ale sytuacja rozwija się dynamicznie i rokowania są już pozytywne.

Dwa dni po pobiciu policjanci zatrzymali dwóch 19 - latków podejrzanych o tę napaść. W trakcie składania zeznań przyznali się, że bez jakiegokolwiek powodu zaatakowali trzech młodych mieszkańców gminy Czempiń. Odczuli już pierwsze konsekwencje swojego chuligańskiego wybryku. Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu. Wkrótce zasiądą na ławie oskarżonych.

Odpowiedzą za pobicie i narażenie 17 - latka na utratę zdrowia lub życia. Chłopak doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu więc wymiar kary zostanie zaostrzony. Sprawcom grozi kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.