- W niedzielnym spotkaniu chłopcy pokazali charakter i efektowną koszykówkę. Mimo że przed meczem mieliśmy już zapewnione zwycięstwo w drugiej połowie, między 25 a 31 min, zdobyliśmy 22 punkt, nie tracąc ani jednego. Zresztą nie tylko w tym pojedynku graliśmy bardziej dojrzały basket od rywali, co najbardziej widoczne było w defensywie - przyznała Katarzyna Tomczak.
Zadowolona ona była również z faktu, że poznaniacy świetnie sobie radzili wtedy, gdy na boisku nie było ich lidera, Wojciecha Frąckowiaka. - W ogóle Wojtek miał być na Turnieju Nadziei Olimpijskich, a nie z nami. Bardzo jednak pomógł drużynie w turnieju, ale kiedy go nie było na parkiecie też sobie radziliśmy, w przeciwieństwie do przeciwnika, który bez Marcela Ponitki stracił wiele na wartości - dodała Tomczak.
Chwaliła ona również grającą młodszym rocznikiem kadrę Wielkopolski, a narzekała na małe zainteresowanie koszykówką wśród dzieci. - Selekcja może jest i dobra na etapie 14-, 15-latków. Natomiast jak na zajęcia do nowo tworzonej grupy przychodzi czterech chłopców, to świadczy o tym, że w Poznaniu jest ogromna dominacja Lecha - zakończyła Tomczak.
Kolejność w 27. Memoriale Wacława Draba (koszykarze z rocznika 1997): 1. MKK Pyra Poznań2. WKK Wrocław3. GTK Gdynia4. Kadra Wielkopolski '985. Basket Gorzów6. Novum BydgoszczPierwsza Piątka Turnieju: Mateusz Jankowski (GTK Gdynia), Karol Kobzar (WKK Wrocław), Eryk Chmielewski (Pyra Poznań), Witold Nowak (KWJ '98), Wojciech Frąckowiak (Pyra Poznań).
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?