Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka: Wielkopolskie drużyny zdobyły złote medale na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży

Radosław Patroniak
Reprezentacje wielkopolskich koszykarzy i koszykarek zdobyły złote medale na 18. Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży w sportach letnich Małopolska 2012. Chłopcy po złoto sięgnęli w Wieliczce, a dziewczęta w Nowym Targu.

Reprezentacje wielkopolskich koszykarzy i koszykarek zdobyły złote medale na 18. Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży w sportach letnich Małopolska 2012. Chłopcy po złoto sięgnęli w Wieliczce, a dziewczęta w Nowym Targu.

Oba zespoły zostały budowane w podobny sposób, a mianowicie w oparciu o klubowe czwórki. W żeńskim zespole były to czwórki MUKS Poznań i AZS Poznań, a w męskim - Pyry Poznań i Basket Team Opalenica.

- U nas jeszcze dodatkowo mieliśmy trójkę dziewczyn z Ostrowa Wlkp. Na pewno to w jakimś stopniu ułatwiło pracę, bo mogliśmy tak zestawić drużyny jak w latach 70-tych Kazimierz Górski, który postawił przed najważniejszymi imprezami na słynne trójki klubowe. Z drugiej strony regulamin rozgrywek zmuszał do rotacji w składzie, bo każdy zespół w pierwszej połowie musiał wystawić do gry całą 12-osobową kadrę. To dobry zapis, bo zmusza trenerów do szerokiego szkolenia. O naszym sukcesie przesądził więc kolektyw, a nie jedna czy dwie zawodniczki - tłumaczył trener Wielkopolski, Ryszard Barański.

Jego zespół nie był faworytem rozgrywek, ale mimo to wygrał wszystkie pięć pojedynków.
- Najtrudniejsze przeprawy mieliśmy w grupie z Mazowszem, bo rywal był faworyzowany i miał nóż na gardle, a także w półfinale z Małopolską, kiedy prowadziliśmy już różnicą 20. punktów, ale dziewczyny trochę za szybko uwierzyły w zwycięstwo i musiały przetrwać wojnę nerwów w dogrywce. Na szczęście wszystko dobrze się dla nas skończyło. W finale z ekipą Podkarpackiego nasza wygrana nie podlegała już dyskusji. Złoto cieszy tym bardziej, że nie byliśmy faworytem. Przynajmniej trzy województwa były od nas wyżej notowane - dodał Barański, który przebywa na campie w Brennej.

Co ciekawe dwa lata temu, kiedy obecne 15-latki, spotkały się na pierwszym obozie trenerzy nie mieli powodów do optymizmu.
- To był wyjątkowo niski rocznik, więc jak zobaczyłem zawodniczki, to pomyślałem, że furory to my nie zrobimy. Z biegiem czasu dziewczynom zaczęło jednak przybywać centymetrów, boiskowej inteligencji, zwinności i skoczności. Przez dwa lata pracowaliśmy z nimi przez 52 dni, a to świadczy o tym, że kluczem do sukcesu, oprócz dobrej atmosfery w drużynie, była praca trenerów klubowych - zakończył Barański.

Ktoś może zapytać dlaczego istnieje rywalizacja o medale drużyn wojewódzkich, skoro mamy w Polsce rozgrywki klubowe o MP. Otóż w roczniku 1997 nie są one jeszcze prowadzone. Dopiero za rok mistrzynie OOM zagrają o tytuły mistrzyń kraju.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski