Pierwszym prezesem był Sylwester Dymek, zaś naczelnikiem Antoni Krytek. Jednostka liczyła wówczas 18 członków. Na wyposażeniu odnowionej po II wojnie światowej OSP była m.in. sikawka konna z 1990 roku i sikawka ręczna z 1940 roku.
W 1959 r. jednostka otrzymała motopompę, przyczepkę i inny sprzęt gaśniczy. Strażacy z Wrzeszczyny brali udział w gaszeniu pożarów głównie na terenie wsi, ze względu na brak pojazdu. W ich pamięci zachowały się wspomnienia z udziału w gaszeniu takich pożarów, jak w roku 1962, kiedy spłonęły cztery gospodarstwa, czy w 1968 roku, gdy podczas żniw od uderzenia pioruna spłonęła stodoła.
Największy pożar miał miejsce w 1992 roku, podczas którego spłonęło 8 tys. hektarów lasów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?