Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Książka: Inny obraz życia w getcie

Stefan Drajewski
W swej najnowszej książce Marek Edelman powraca do najmroczniejszych czasów okupacji
W swej najnowszej książce Marek Edelman powraca do najmroczniejszych czasów okupacji Dziennik Łódzki
Marek Edelman jako ostatni żyjący Żyd ma prawo, a nawet obowiązek opowiadania o tym, jak żyło się w getcie warszawskim.

Miłość nie jest do publicznej rozmowy. Sytuacje są różne: czasem miłość zabija, czasem ratuje. Osoby opisane w tej książce nie żyją, ale miały swój czas - opowiadał podczas promocji książki "I była miłość w getcie" Marek Edelman.

- Jedynie Nałkowska w "Medalionach" pisze o uczuciach ludzi z getta. I Brandys. Reszta autorów opisuje, jak ludzie ginęli, umierali z głodu na ulicy. A to nie jest cała prawda - byli tam też ludzie, którzy przeżyli piękne chwile.

Podświadomie czekałem na tę książkę Marka Edelmana. Po wszystkich wcześniejszych, w których dawał świadectwo heroizmowi walki wydawało mi się, że musi napisać jeszcze jedną, w której opowie o miłości, o bliskości ludzi. O tym, że w tym czasie pogardy i zagubienia ludzie się kochali, rodziły się dzieci... Po premierze książki autor powiedział: - W takich czasach ludzie lgnęli do siebie, bo samotność była trudna. Miłość jest wszechogarniająca, bez niej nie można żyć. To widzi się dopiero w sytuacjach ekstremalnych.

Edelman opowiada Pauli Sawickiej prostym językiem o innej stronie heroizmu. Opowiada jednak bardzo zwyczajnie, bez emfazy, bez epatowania właśnie heroicznością, za to z realistyczną dosłownością (obraz Żydówki gwałconej przez kilkunastu Ukraińców w obecności blisko setki osób, z których żadna nie ruszyła z pomocą). Równocześnie pokazuje inne drastyczne oblicza miłości, jak choćby historię biseksualnej łączniczki, która na oczach wszystkich kochała się ze starym Żydem czy czterdziestokilkuletniej lekarki, która wiązała się z każdym kolejnym młodym chłopcem ratującym jej życie.

Oczywiście, oprócz tych skomplikowanych miłości, Edelman opowiada o bardziej zwyczajnych relacjach damsko-męskich. Są też w tej książce opisy miłości dzieci do rodziców, jak ta, w której córka idzie z matką na Umschlagplatz, choć nie musiała czy opowieść o pani Tenenbaumowej, która popełniła samobójstwo, aby pozostawić córce "numerek życia". Miłość w getcie pozwalała ludziom ocalić wiarę w drugiego człowieka - zdaje się mówić narrator. Przy okazji i mimochodem kreśli kolejny pejzaż życia codziennego w getcie, opisuje organizacje w nim działające...

I była miłość w getcie
Marek Edelman
Wydawnictwo Świat Książki
cena: 24,99 zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski