Ktoś przywiązał psa do drzewa lesie w Lesznie. Policjanci, którzy go znaleźli, postanowili dać mu dom

Młoda suczka owczarka niemieckiego przywiązana w lesie do drzewa została odnaleziona przez przypadkowych przechodniów. Psa ktoś celowo pozostawił w tym miejscu. Zwierzę trafiło na kwarantannę do schroniska, ale po niej będzie miało nowy dom. U pary policjantów z Leszna, który przyjechali jej pomóc.

Zgłoszenie o psie przywiązanym na łańcuszkowej smyczy do drzewa dyżurny policji w Lesznie odebrał w poniedziałek po południu.

Suczka w typie owczarka była przywiązana do drzewa. Bardzo przyjacielska i zadbana – informuje schronisko w Henrykowie, które rutynowo wysyła swojego pracownika do takich zgłoszeń.

Sprawdź też:

Na miejscu wraz z nim zjawił się patrol policji. Widok uwiązanego w lesie psa mocno wzruszył policjantkę Paulinę Rzepielę. Błyskawicznie zapadła decyzja, że zwierzę będzie miało nowy dom – trafi pod opiekę policyjnej pary właśnie z komendy w Lesznie.

- Trafić ma do nas po obowiązkowej 14-dniowej kwarantannie. Takie są procedury. Będzie miała nowy dom. Staramy się zrobić wszystko, by ustalić, kto w tak bezwzględny sposób potraktował zwierzę. Liczmy, że ktoś może ją rozpozna i tak dotrzemy do sprawcy – mówi nam Paulina Rzepiela.

Zdjęcia ocalonej suczki prezentujemy w naszej galerii. Jeśli ktoś rozpoznaje młodego psa, może zgłosić to policji w Lesznie, albo dzwonić wprost do schroniska w Henrykowie pod numery: 784 058 659, 531 249 797, 604 264 625.

Za znęcanie się nad zwierzętami sądu orzekają coraz częściej surowe kary, włącznie z bezwzględnym pozbawieniem wolności.

Zobacz też: