Zobacz komentowany artykuł: Łazarz stanie się poznańską dzielnicą kultury?
Otwarta strefa kultury w południowej części miasta? Nie w centrum? Dlaczego nie. Zdziwienie w tym wypadku jest zupełnie nie na miejscu. Najważniejszy warunek jest już spełniony: ludzie z otwartymi umysłami, chętni do pracy na rzecz swojej małej ojczyzny, chcą działać. Może stowarzyszenia i organizacje, które zwarły szyki i planują stworzenie prawdziwie artystycznej dzielnicy, sprawią miłą niespodziankę poznaniakom i tchną w stare, odcięte od wielkomiejskiego zgiełku ulice - nowe życie.
Kawiarnie, targi, wystawy, darmowe wykłady. Innymi słowy - kultura dla wszystkich. Łazarz proponuje zmianę na lepsze. Wystarczy ją przyjąć, zaakceptować i wesprzeć. Bo jeśli sami poznaniacy skreślili już Stary Rynek, to kto zbuduje godnego zastępcę centrum kultury? Społecznicy i animatorzy, którzy działają na Łazarzu już od czterech lat, nie dali się stłamsić coraz to nowym centrom handlowym. Powiało świeżością.
O tym, czy Łazarz zostanie artystyczną dzielnicą miasta niestety nie decydują tylko otwarte głowy. Jak zawsze brakuje pieniędzy i lokali. Ale jest nadzieja, a mieszkańcy osiedla już zacierają ręce. W końcu, kto chciałby mieszkać w wiecznie odizolowanej dzielnicy, która w rzeczywistości ma tyle do zaoferowania miastu?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?