Ławica: Awaryjne lądowanie awionetki [ZDJĘCIA]

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Ławica: Awaryjne lądowanie samolotu do Turcji
Ławica: Pilot ewakuował pasażerów samolotu do Grecji

- Samolot wylądował na wysokości terminala i zablokował pas startowy - informowała Hanna Surma, rzecznik prasowy lotniska. - W tej chwili ruch na Ławicy jest wstrzymany. Najprawdopodobniej do godziny 19 służbom uda się odholować uszkodzoną awionetkę - dodał.

Lądujący awaryjnie samolot nie uszkodził pasa startowego na poznańskim lotnisku. Nie doszło także do wycieku paliwa. Dzięki temu ruch udało się ostatecznie przywrócić około godziny 18.

Beechcraft A36 do stolicy Wielkopolski przyleciał z Legnicy. - Awionetka miała polskie znaki rejestracyjne - mówił Grzegorz Hlebowicz, rzecznik Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. - Z planu lotu wynika, że maszyna po dwóch godzinach miała wracać do miasta z którego wystartowała - dodał.

Pilot i pasażerowie feralnego samolotu w Poznaniu musieli jednak zostać nieco dłużej. Zaraz po awaryjnym lądowaniu złożyli wyjaśnienia dyżurnemu poznańskiego portu. Zdarzeniem zajmą się teraz eksperci z Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

Awaryjne lądowanie Beechcrafta A36 spowodowało w środę na Ławicy spore zamieszanie. Wielu pasażerów nawet po kilka godzin czekała na możliwość odlotu z Poznania. Część lotów, które miały skończyć się stolicy Wielkopolski, została skierowana do Wrocławia. - Tam zostaną podstawione autobusy, które przetransportują podróżnych do stolicy Wielkopolski. Podróż zawsze musi zakończyć się w porcie, który jest docelowy - uspokajała Surma.

Na poznańskim lotnisku odwołane zostały loty do Monachium i Warszawy. Z powodu zamknięcia lotniska jeden z samolotów ze stolicy w ogóle nie przyleciał. Kilka godzin na rozpoczęcie swoich wakacji czekali też wczasowicze, którzy czarterem wybierali się do egipskiego kurortu Sharm El Sheikh.