Lech i Legia szykują się do rozbioru Jagiellonii

Zarówno Lech, jak i Legia robią, co mogą, by rozmontować silną w poprzednim sezonie ekipę Jagiellonii Białystok. Kolejorz podobno już nawet złożył ofertę kupna Macieja Gajosa o czym poinformował za pomocą twittera Mateusz Borek, zaś Legia zagięła parol na reprezentacyjnego obrońcę, Michała Pazdan. O ile warszawianie, wobec planowanej wyprzedaży, mogą wkrótce dysponować całkiem pokaźną gotówką, o tyle nie wiadomo, czy szefowie Lecha nie poskąpią grosza na kolejne wzmocnienia, zwłaszcza że kolejny piłkarz, Abdul Aziz Tetteh przechodzi testy medyczne. Na razie zaklepano dwóch graczy doświadczonych, których sprowadzenie kosztowało 100 tys. euro.

W Warszawie rewolucja trwa w najlepsze. Na razie klub próbuje pozbyć się Michała Żyro, ten jednak właśnie odrzucił propozycję przenosin do beniaminka rosyjskiej Premier Ligi - Krylji Sowietow Samara. Sam twierdzi, że nie interesuje go kierunek wschodni.

Szefowie Jagiellonii już przygotowują się na ewentualne straty osobowe - dwuletnie umowy z "Jagą" podpisali Konstantin Wassiljew oraz Piotr Tomasik. Warto zwrócić uwagę zwłaszcza na Estończyka, który po tym, jak trafił do Piasta Gliwice z Amkarma Perm, okazał się filarem śląskiego zespołu i jednym z objawień Ekstraklasy. 30-latek zdobył w minionym sezonie pięć bramek i świetnie współpracował z królem strzelców,Kamilem Wilczkiem.

Martwić powinni się za to kibice Korony Kielce, bo sytuacja zespołu robi się dramatyczna. Wygląda na to, że z tonącego okrętu próbuje ewakuować się jak najwięcej piłkarzy. Luis Carlos opuścił Kielce i możliwe, że wyjedzie też z Polski - dostał bowiem ofertę z Beitaru Jerozolima. Również Paweł Golański i Jacek Kiełb nie przedłużyli swoich kontraktów z kielecką drużyną. Kiełb chciał spróbować szczęścia za granicą, nie wszystko poszło po jego myśli, a że akurat zadzwonił prezes Śląska, to z oferty skorzystał.

W Krakowie wciąż nie wiedzą, czy w zbliżających się rozgrywkach będą mogli liczyć na dwóch graczy ofensywnych: Jeana Barrientosa i Mariusza Stępińskiego. Pierwszemu zaproponowano przedłużenie kontraktu, ale na gorszych warunkach i ten nie kwapi się do złożenia podpisu pod kontraktem, licząc na bardziej korzystne oferty, zaś drugiemu kończy się wypożyczenie z FC Nurnberg. Wisła chętnie wypożyczyłaby Polaka na kolejny sezon, jednak Niemcy jeszcze nie dali odpowiedzi w tej sprawie. Ciekawie jest też w obozie największego rywala wiślaków - Cracovii, która ponoć interesuje się czołowym piłkarzem Podbeskidzia Bielsko-Biała, Damianem Chmielem (9 goli w sezonie 2014/15).