Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: Będą transfery last minute?

KM
Czy Karol Klimczak, prezes Lecha znajdzie pieniądze na transfery?
Czy Karol Klimczak, prezes Lecha znajdzie pieniądze na transfery? fot. lukasz gdak/polska press
- Cały czas jeździmy, obserwujemy piłkarzy a to znaczy, że są pieniądze na transfery – mówi Jan Urban, trener Lecha Poznań.

Początek sezonu pokazał, że w Kolejorzu są potrzebne zmiany kadrowe, a w zasadzie wzmocnienia na kilku pozycjach, zwłaszcza zaś w ataku. Co prawda gola wreszcie strzelił Marcin Robak, ale Nicki Nielsen od dawna nie błyszczy, a Dawid Kownacki co rusz ma problemy ze zdrowiem – do Kielc nie pojechał z powodu bólu kręgosłupa, więc trudno liczyć na to, że lada dzień zacznie seryjnie zdobywać bramki. Ich powrót do wysokiej formy może trwać zbyt długo, a jeden napastnik, nawet gdyby poszedł za ciosem w kolejnych meczach to zbyt mało. Tymczasem ci, którzy mogli uzupełnić luki znaleźli sobie nowe kluby.

Wiadomo już, że do Kolejorza nie trafi na pewno Ioan Hora, który z Pandurii przeszedł do tureckiego Konyasporu, choć był już w Poznaniu: poznał miasto i zobaczył stadion. Lech potrzebuje też lewo nożnego obrońcy, mogącego w razie potrzeby grać na środku defensywy lub z lewej strony. W kontekście transferu do Lecha wymieniało się m. in. Cristiana Sapunaru, 32-letniego obrońcę z przeszłością w FC Porto, Saragossie czy Elche. Onjednak z Pandurii przeniósł się do Astry Giurgiu.

W Lechu potrafią robić transfery last minute, czyli w sierpniu, a nawet w końcówce tego miesiąca. Henry Quinteros, Ivan Djurdjević, Seweryn Gancarczyk, Artjoms Rudnevs, Zaur Sadajew, Maciej Gajos w Poznaniu zameldowali się właśnie w sierpniu i trzeba przyznać, że większość z nich była trafiona. W sumie Lech od 2006 roku zakontraktował w sierpniu aż 15 nowych piłkarzy a z jednym, Paulusem Arajuurim podpisał umowę ważną od 1 stycznia.

- Ciągle jeździmy obserwować piłkarzy, co dowodzi, że klub mas pieniądze na zakupy. Być może kogoś jeszcze uda się do Lecha sprowadzić – mówi nieco tajemniczo Jan Urban, trener Lecha Poznań. Wszystko zależy od tego, czy Lech sprzeda Tamasa Kadara, bo środki z transferu Karola Linettego mogą pokryć brak wpływów za grę w europejskich pucharach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski