We wtorek odbył się pierwszy trening pod wodzą nowego trenera Macieja Skorży. Udział w zajęciach wziął także Jasmin Burić, który stracił ostatnie tygodnie przez uraz mięśniowy. Bramkarz Kolejorza nie czuje się jednak jeszcze w pełni sił.
Problemy zdrowotne Buricia ciągną się już od poprzedniego sezonu. Bramkarz Poznańskiej Lokomotywy stracił prawie całe ubiegłoroczne rozgrywki z powodu dziwnej kontuzji biodra. Przez długi czas nie było wiadomo co tak naprawdę dolega Bośniakowi. Sztab medyczny Kolejorza konsultował się w tej sprawie nawet ze specjalistami z zagranicy, między innymi z Monachium, czy Rzymu. Ostatecznie w połowie grudnia w klinice Rehasport w Poznaniu przeprowadzono operację kontuzjowanego mięśnia biodrowo-lędźwiowego.
W połowie marca po długiej rehabilitacji Burić wrócił na boisko, jednak podczas sparingu z Wartą Poznań wybił sobie palec. To przekreśliło jego dalsze występy do końca sezonu.
Burić przepracował cały okres przygotowawczy, a nowe rozgrywki rozpoczął jako numer jeden w bramce Kolejorza. Niestety przed rewanżowym meczem kwalifikacji Ligi Europy ze Stjarnan FC doznał kolejnej kontuzji mięśniowej.
- Byłem raz w Dortmundzie i Monachium. Dużo się piszę, że mam problem z biodrem. Byłem u najlepszego lekarza na świecie od bioder i powiedział, że nie ma żadnego schorzenia. Myślę, że mam problem z kaletką, która mnie trochę boli - mówi Jasmin Burić.
We wtorek Bośniak wytrzymał cały trening, ale istnieje ryzyko, że uraz znów nie pozwoli mu na grę. 27-letni golkiper robi wszystko, aby temu zapobiec.
- Oprócz zajęć z drużyną mam również treningi indywidualne, które mają na celu wzmocnienie mięśni obok kaletki. Pracuję naprawdę dużo i mam nadzieję, że to pomoże i ból nie wróci. Jestem jednak przygotowany na wszystko, bo problem z nogą ciągnie się od roku - przyznaje lechita.
Co będzie, gdy ból nie ustąpi?
- Nie wiem co będzie, gdy znów zaboli. Będę chodził od lekarza do lekarza. Nie poddaję się. Ja mam 27 lat, a "Kotor" ma 37 i broni bardzo dobrze. Przede mną jeszcze dużo czasu i nadal będę walczył - kończy Bośniak.
Zobacz także: Lech Poznań: Szymon Drewniak niezadowolony ze swojej pozycji w drużynie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?