- Po pierwszych treningach żartobliwie można powiedzieć, że wszyscy potrzebują jeszcze trochę czasu, żeby dojść do optymalnej formy. Jednak po prawie dwóch miesiącach bez piłki to normalne i jestem przekonany, że lada moment wszystko wróci na swoje miejsce - zdradza Mickey van der Hart, bramkarz Lecha.
Piłkarze pracowali indywidualnie w domach, ale nie byli w stanie odtworzyć wysiłku wykonywanego w normalnych warunkach, a jak twierdzą specjaliści, każdy tydzień bez treningu może przynieść średnio dziesięcioprocentowe zmniejszenie parametrów motorycznych.
Sprawdź też:
Trudno będzie więc sztabowi trenerskiemu przygotować optymalną formę już na 27 maja, czyli ćwierćfinałowy mecz Pucharu Polski ze Stalą Mielec, ale przynajmniej Dariusz Żuraw ma wręcz komfortową sytuację kadrową, znacznie lepszą niż w lutym, kiedy lechici rozpoczynali drugą część rozgrywek.
Do pierwszego wiosennego meczu Kolejorz przystępował bowiem bez nominalnego prawego obrońcy. Tę rolę wypełnił Kuba Kamiński, który ze skrzydłowego przekwalifikowany został na defensora. Teraz Żuraw będzie miał do wyboru aż czterech zawodników. Oprócz „Kamyka” i Bohdana Butko dojdzie jeszcze Robert Gumny.
ROZWIĄŻ QUIZ PIŁKARSKI:
- Robert kończy ostatni etap rehabilitacji, zarówno lekarze, jak i trenerzy przygotowania fizycznego mówią, że najprawdopodobniej jeszcze w maju dołączy do zespołu, będzie w treningach z całą drużyną. To jest twardy typ i bardzo szybko kończy tę rehabilitację. Teraz pracuje z trenerem Andrzejem Kasprzakiem, jeszcze bez piłki, ale jego powrót jest już bardzo blisko - poinformował Maciej Henszel, rzecznik prasowy klubu. A w odwodzie pozostaje przecież jeszcze Michał Skóraś.
- Wiadomo, że każdy teraz chce pokazać trenerowi, że to on zasługuje na granie - mówi na stronie klubowej Jakub Kamiński. On z kolei teraz będzie rywalizował o miejsce w składzie z Kamilem Jóźwiakiem oraz Tymoteuszem Puchaczem. Ciekawie zapowiada się też rywalizacja na środku obrony.
Bardzo długo, bo aż od 28 lutego uraz leczył Thomas Rogne, ale Norweg też ma teraz poważnego konkurenta, bo udanie zastąpił go przed wstrzymaniem ligi Djordje Crnomarković. Swoje ambicje ma też Tomasz Dejewski więc obsadę środka obrony też nie będzie powodem do zmartwień.
Sporą metamorfozę przeszedł Karlo Muhar, który zrzucił kilka kilogramów, jakby czuł, że jeśli nie poprawi zwrotności, to przegra walkę z Jakubem Moderem. Na Daniego Ramireza naciskać będą Filip Marchwiński oraz Juliusz Letniowski.
- Bardzo liczę na prawdziwą szansę i jestem przekonany, ze spełnię oczekiwania sztabu, kolegów, kibiców, ale przede wszystkim swoje. Bo przez te kilka miesięcy bez gry nie brakowało okazji do refleksji nad swoją sytuacją - mówi z kolei Paweł Tomczyk. Christian Gytkjaer wreszcie też będzie miał rywala, który zdopinguje go do jeszcze lepszej gry.
Duńczyk co prawda po sezonie odejdzie z Lecha Poznań, ale wszyscy liczymy na to, że zabierze ze sobą tytuł króla strzelców i pomoże drużynie zakwalifikować się do europejskich pucharów.
Zobacz też:
Warta Poznań: Na stadionie przy Drodze Dębińskiej zamontowan...
Lech Poznań na czwartkowym treningu. Zobacz zdjęcia z kolejn...
Lech Poznań: Sportowcy i piłkarze wsparli Kolejorza w akcji ...
12 najlepszych klubów piłkarskich w Wielkopolsce. Zobacz naj...
Sprawdź też:

Tomasz Pawlak - Dolnośląska Kraina Rowerowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?