Lech Poznań: Tetteh ma problem. Majewski na dłużej na środku pomocy?

Przypomnijmy, że Abdul Tetteh w 5. minucie spotkania z Koroną w Kielcach (1:4) sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Jacka Kiełba, za co otrzymał czerwoną kartkę, która wyeliminowała go z gry przeciwko Cracovii (2:1).

Czarnoskórego pomocnika Kolejorza na środku pomocy zastąpił Radosław Majewski, który dotychczas grał na skrzydle lub jako ofensywny pomocnik. Tę drugą pozycję zajął z kolei Darko Jevtić, który próbowany był także na boku, lecz najlepiej czuje się w roli „dziesiątki”.

Trzeba przyznać, że drużynie takie, co prawda wymuszone, ale jednak zmiany wyszły na dobre. Majewski w spotkaniu z Cracovią był zawodnikiem, który najczęściej był przy piłce, bo aż 76 (statystyki systemu Prozone). Z kolei Jevtić wreszcie zagrał na odpowiednim dla siebie poziomie – rozdzielał piłki w ofensywie, trzy razy strzelał na bramkę (najwięcej obok Makuszewskiego i Nickiego Nielsena).

Co ważniejsze, gra Lecha wyglądała lepiej niż w poprzednich spotkaniach, zwłaszcza zaś w drugiej części akcje podopiecznych Urbana zaczęły się wreszcie kleić. Łukasz Trałka po meczu przyznał: - Nie wiem, jak będziemy grali dalej - czy na dwie „szóstki”, czy na jedną. Jestem takim zawodnikiem, który szuka zadań defensywnych, od czasu do czasu się włączę, ale to nie jest moje zadanie – stwierdził Trałka.

Wydaje się, że zwłaszcza u siebie, gdy Lech najczęściej gra atakiem pozycyjnym, nie ma potrzeby, by na boisku była dwójka graczy o charakterystyce defensywnej, bo Tetteh niestety niewiele wnosi do gry ofensywnej, rzadko widzimy go pod polem karnym rywali. W drużynie zaliczył aż 46 meczów, a wciąż czeka na pierwszą bramkę. Majewski gwarantuje zaś szybkie wyprowadzenie piłki z własnej połowy. Na boku ofensywy tracił on wiele ze swoich atutów – choćby właśnie umiejętność rozegrania.

ZOBACZ TAKŻE: