Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań - Zagłębie Lubin 1:1 [ZDJĘCIA]

Maciej Lehmann
Lech Poznań - Zagłębie Lubin.
Lech Poznań - Zagłębie Lubin.
Lech Poznań choć był zdecydowanym faworytem pojednyku z przedostatnim w tabeli Zagłębiem tylko zremisował 1:1. Był to bardzo słaby mecz w wykonaniu Kolejorza. Zagadką pozostanie w jaki sposób aż tak można stracić formę w ciągu kilku dni.

Nic trzy razy się nie zdarza - można powiedzieć po dzisiejszym wieczorze przy Bułgarskiej. W meczach z Górnikiem oraz Ruchem, podopieczni Mariusza Rumaka też grali słabo w pierwszych połowach, ale dzięki determinacji i skutecznoœci potrafili odwrócić losy meczu. Tym razem nie zasłuzyli na więcej niż punkt, który uratował im pięknym strzałem z wolnego Mateusz Możdżeń

Przeciwko Zagłębiu, poznaniacy grali niestety fatalnie przez 90 minut. Tak jak się mozńa było spodziewać,goœcie cofnęli się od poczatku do defensywy i szukali swoich szans w kontratakach. Pierwszą okazję mieli już w 8 min. Abwo wyłożył piłkę Piechowi, ale napastnik Miedziowych nie trafił czysto w piłkę i skończyło się na strachu.

Lechitom od początku nic się nie kleiło. Tracili piłki w najprostszych sytuacjach, nie potrafili wymienić nawet kilku podań. Oczywiœcie gospodarzom nie ułatwiało zadania znajdujące się w fatalnym stanie boisko, ale ilośœć łatwych strat była przerażajšca.

GroźŸniejsze było Zagłębie, atakujące skrzydłami z szybkimi Abwo i Przybeckim. Na szczęœcie Miedziowi też nie grzeszyli precyzją przy kluczowych podaniach.

Kiedy w 10 min z dystansu minimalnie niecelnie udarzył Teodorczyk nic jeszcze nie zapowiadało, że to spotkanie będzie stało na tak mizernym poziomie. Chwilę póŸniej cudowną paradą popisał się Gliwa po śœwietnej główce Kamińskiego.

W 20 min udaną interwencję miał z kolei Gostomski po kąśœliwym, płaskim uderzeniu Kwieka. Bramkarz Kolejorza wyszedł zwycięsko z pojedynku sam na sam z Abwo! To był wyraźŸny sygnał alarmowy, że Zagłębie łatwo skóry w Poznaniu nie sprzeda i poznaniacy muszą być bardzo skoncentrowani w grze obronnej.

Niestety defensywa Kolejorza zaspała w 37 min. Z rzutu rożnego doœśrodkował Aleksander Kwiek. Do odbitej od Gostomskiego piłki doszedł Bartosz Rymaniak i z bliska... plecami skierował ją do bramki. 0:1 do przerwy kibice skwitowali gwizdami.

Gra w drugiej częœci toczyła się niemal cały czas na połowie Zagłębia. Ale klarownych sytuacji Kolejorz praktycznie nie miał, bo nasi piłkarze mieli kłopoty nawet z opanowaniem piłki w najprostszych sytuacjach.

Serca kibiców mocniej zabiły tylko w 77 min, kiedy Murawski uderzył z dystansu i trafił w poprzeczkę!

Remis uratował Lechowi Mateusz Możdżeń kapitalnym strzałem z rzutu wolnego. Piłka minęła mur i wpadła w samo "okienko" bramki Gliwy! Kilkanaœcie dni temu Możdżeń chwalił się nam, że na treningach pracuje nad takimi strzałami. Opłacało się. To była przepiękna bramka!

Lech - Zagłębie 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Rymaniak 36, 1:1 Możdżeń 83
Lech: Gostomski - Możdżeń, Kamiński, Arboleda, Douglas - Murawski, Trałka (70. Linetty) - Lovrencsics, Hamalainen, Pawłowski (64. Henriquez) - Teodorczyk (85. Œlusarski)

Zagłębie: Gliwa - Rymaniak, Bilek, Guldan, Cotra - Abwo, Pištek, Bonecki, Kwiek, Przybecki (58. Błšd)- Piech (84. WoŸniak)

Sędziował: Tomasz Wajda (żywiec) . Widzów:12.689

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski