Najważniejszym aspektem meczu są informacje ze środowego popołudnia, kiedy to klub poinformował, że na pokładzie samolotu do Glasgow zabrakło Pedro Tiby, Djordje Crnomarkovica i Jakuba Kamińskiego, a więc trzech zawodników, którzy zagrali by w pierwszej jedenastce w czwartek wieczorem na Ibrox Stadium.
Zobacz też: Lech Poznań w meczu z Glasgow Rangers zagra bez Pedro Tiby i Jakuba Kamińskiego. Osłabień jest więcej
Miejsce Serba zajmie Thomas Rogne, który jest zdrowy i gotowy do gry. Za Pedro Tibę trener wstawi zapewne niestety Karlo Muhara, a za Jakuba Kamińskiego Dariusz Żuraw może postawić na Wasyla Krawca, który będzie ustawiony na lewej obronie, a wyżej przesunięty zostanie Tymoteusz Puchacz, bo w pełni gotowy na 90 minut nie jest jeszcze Jan Sykora. Z kolei ewentualnością na zastąpienie Tiby może być jeszcze przesunięcie Ramireza do środka pola, a na pozycji "10" wystawienie Filipa Marchwińskiego.
- Dopiero się jutro okaże, jak duża będzie to strata. Kontuzje, kartki są wliczone w grę każdego piłkarza i w moją pracę, jako trenera. Musimy jutro tak zestawić nasz zespół, żeby gra wyglądała dobrze i wynik był korzystny - mówił Dariusz Żuraw.
Zobacz też: Lech Poznań wysyła kolejnych kadrowiczów. Szansa debiutu w reprezentacji Polski dla Michała Skórasia
Trener Lecha na jednej z konferencji na początku sezonu zapowiadał, że chodzi mu po głowie ustawienie z dwójką napastników. Taki wariant na Szkotów byłby ryzykowny, ale kibice śmiało zobaczyliby Lecha grającego na dwóch snajperów, tym bardziej że Pedro Tibę zapewne zastąpi Karlo Muhar i gra Lecha będzie wyglądała zupełnie inaczej. Co o grze na dwójkę z przodu sądzi Dariusz Żuraw?
- Szukamy różnych wariantów w meczach. Głównym powodem naszej słabszej gry nie jest znalezienie planu B, tylko dobra realizacja planu A - odpowiedział krótko szkoleniowiec, czym trochę uciął spekulacje o zmianie ustawienia.
Czytaj też: Steven Gerrard nie lekceważy Kolejorza: "Mogą nas skrzywdzić"
Ekipa Stevena Gerrarda nie gra typowej szkockiej piłki opartej na fizyczności i szukaniu długich podań. To oczywiście też jest, ale cechą dominującą w zespole legendy Liverpoolu jest duża liczba podań i szybkie przenoszenie akcji z fazy defensywnej do ofensywnej.
- Glasgow gra trochę inaczej niż my. Grają bardzo solidnie i zdyscyplinowanie w obronie. Bardzo szybko po stracie wracają do swojego ustawienia. W ataku są błyskawiczni, a po przechwycie bardzo szybko wyprowadzają kontrataki. To jest ich najkrótsza charakterystyka, która mi się narzuca. Mają bardzo duży potencjał z przodu, ale tracą bardzo miało bramek. Jeśli uda nam się stworzyć sytuacje, a nie spodziewam się ich wielu, to będziemy musieli być bardzo skoncentrowani, żebyśmy wykorzystali to, co będziemy mieli - mówił na przedmeczowej konferencji Dariusz Żuraw.
Czytaj też: Rywal Kolejorza jest w świetnej formie. Steven Gerrard stworzył potwora?
Magazyn "Wokół Bułgarskiej" po meczu z Cracovią: "Rezerwowi zagrali poniżej poziomu"
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?