Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań zremisował z Jagiellonią Białystok 2:2. Oto nasze oceny gry lechitów

Karol Maćkowiak
Remis może napawać kibiców Lecha optymizmem.
Remis może napawać kibiców Lecha optymizmem. Wojciech Wojtkielewicz
W pierwszym meczu pod wodzą trenera Dariusza Żurawia Lech zremisował na boisku wicelidera 2:2. Jak spisali się poszczególni zawodnicy? Zobaczcie nasze oceny.

JASMIN BURIĆ – 6

Od początku meczu był czujny – wybronił kilka groźnych strzałów. Przy precyzyjnym strzale Novikovasa nie miał większych szans, podobnie jak przy drugiej bramce. Czyżby wreszcie na stałe wskoczył do bramki Lecha i ustabilizował formę?

ROBERT GUMNY – 5

Próbował ofensywnych wejść, ale celność dośrodkowań zdecydowanie do poprawy. Nie był bezpośrednio odpowiedzialny za stracone przez Lecha bramki.

DIMITRIOS GOUTAS – 3

Zamieszany w straty obu bramek. W obu sytuacjach był spóźniony i nie wiedział, co się dzieje. Trudno oceniać pozytywnie transfer tego piłkarza – niemal w każdym spotkaniu przytrafiają mu się mniejsze lub większe błędy.

THOMAS ROGNE – 5

Przeszedł w tym meczu drogę z piekła do nieba – najpierw jego bierność spowodowała, że Kolejorz stracił bramkę, a później sam nadrobił stratę. Momentami był nieco elektryczny, sprawiał wrażenie nieskoncentrowanego.

WOŁODYMYR KOSTEWYCZ – 5

Jak zwykle na swoimi dobrym poziomie – harował od jednego pola karnego do drugiego, dobrze współpracował z kolegami i brał udział w większości akcji ofensywnych przeprowadzanych lewą stroną. W drugiej połowie skupiony na defensywie.

PEDRO TIBA – 4

Dyskretny występ. Kiedy zakłada opaskę kapitana, powinien dyrygować grą Lecha, nadawać tempo akcji, a tymczasem zaliczył bezbarwny mecz. Stać go na więcej.

ŁUKASZ TRAŁKA – 5

Z upływem czasu był bardziej widoczny. W końcu zaczął też być aktywny pod bramką przeciwnika – szkoda, że tak późno, bo mógł strzelić gola (trafił, ale ze spalonego).

DARKO JEVTIĆ – 4

Jego bierność momentami wręcz kłuje w oczy. Co więcej, gdy już ma piłkę, nie potrafi zrobić z niej pożytku. Z drugiej strony, ma takie umiejętności, że potrafi jednym podaniem zaskoczyć obronę. Już wielki czas na powtarzalność formy.

MARCIN WASIELEWSKI – 6

Po strzeleniu bramki chyba sam był zaskoczony. Paradoksalnie, od tego momentu, popełnił kilka błędów i został ukarany żółtą kartką. Można odnieść wrażenie, że czasem gra sercem, zamiast głową i nogami. Mimo wszystko pozytywny występ.

CHRISTIAN GYTKJAER – 5

Nie był to zły mecz Duńczyka, lecz zabrakło mu skuteczności. Miał doskonałą szansę w pierwszej połowie, lecz trafił prosto w bramkarza. Napracował się dla drużyny, szkoda że koledzy nie zawsze potrafili go wesprzeć.

KAMIL JÓŹWIAK – 5

Gra w kratkę – potrafi zachwycić indywidualną akcją, by później irytować nie niedokładnością lub kiepskim przyjęciem piłki. Bliski strzelenia gola na 3:2.

REZERWOWI:

Joao Amaral (4) – irytował nonszalancją.

Maciej Gajos, Paweł Tomczyk – grali zbyt krótko, bez oceny.

POLECAMY:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski