W połowie czerwca pracująca dla PKP Polskich Linii Kolejowych firma z Ostrowa Wlkp. rozpoczęła wbijać pale pod budowę wiaduktu. Hałaśliwe prace wykonywano w porze nocnej (od północy do godz. 4). Zaprzestano ich po naszej interwencji, ale przedwczoraj zostały wznowione.
- Wrócił nasz koszmar. Znowu dwie noce z rzędu nie mogliśmy spać. Hałas i wibracje są nie do wytrzymania- relacjonuje Ewa Mikołajczak.
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w warunkach środowiskowych zastrzegła, że prace mogą być wykonywane tylko od godz. 6.00 do 22.00. Tyle, że wykonawca nie chce tego respektować, a nadzór budowlany nie reaguje.
- Nie do nas należy pilnowanie by prace nie były prowadzone w porze nocnej - oświadczył nam wczoraj Jerzy Witczak, Wielkopolski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego stwierdzając, że jest to sprawa do Państwowej Inspekcji Pracy. Tam poinformowano nas jednak, że respektowanie warunków budowlanych nie należy do PIP tylko do... nadzoru budowlanego.
Państwo Mikołajczakowie są zmęczeni nieprzespanymi nocami. Czują się bezsilni.
- Wzywamy w nocy policję, ale funkcjonariusze twierdzą, że nie mogą zakazać nocnych prac. Nie wiemy już co robić - żali się Ewa Mikołajczak. Na dowód tego, jak bardzo hałas z budowy jest uciążliwy przekazała nam jego nagranie wykonane komórką podczas nocnych prac budowlanych.
Zapraszamy do wysłuchania i oceny czy hałas jest uciążliwy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
